W Toruniu trzeba ryzykować życie, bo tunel od dwóch lat pozostaje zamknięty

Tunel w pobliżu nieczynnej stacji Toruń Katarzynka powstał dwa lata temu, jednak do dziś nie został otwarty. Magistrat zamierza podjąć kroki, które sprawią, że przejście wreszcie spełni swoją funkcję.

Przy okazji realizowanego przez spółkę PKP PLK remontu linii kolejowej łączącej Toruń z Chełmżą, w pobliżu stacji Toruń Katarzynka wybudowano tunel dla pieszych i rowerzystów. Przejście pod torami miało połączyć prowadzącą na peron ścieżkę pieszo-rowerową z powstałą kilka lat wcześniej trasą wiodącą od ulicy Równinnej do Papowa Toruńskiego-Osieki.

Warto przypomnieć, że stacja Toruń Katarzynka została zamknięta z uwagi na brak możliwości bezpiecznego dojścia. Jak udało się nam ustalić, pociągi mają powrócić na peron w połowie grudnia tego roku. Ma to związek z zakończeniem prac przy budowie ronda turbinowego u zbiegu ulic Strobanda i Grudziądzkiej. Jednym z elementów tej inwestycji była budowa przejść dla pieszych.

Tunel od strony ulicy Grudziądzkiej nigdy nie został otwarty. Po zakończeniu budowy wejście zabito deskami. Obecnie miasto, we współpracy z Nadleśnictwem Toruń, pracuje nad uruchomieniem przejścia. Pierwszym krokiem będzie zmiana miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

- Zmiana planu miejscowego to jedyne rozwiązanie, które wchodzi w grę. Jeżeli tego nie zrobimy i nie dokonamy wylesienia tych terenów, to nie dostaniemy zgody na jakiekolwiek zagospodarowanie ścieżki i przejścia - powiedział wiceprezydent Torunia Rafał Pietrucień.

Rowerzyści, którzy w okolicy ulicy Strobanda chcą dostać się na ścieżkę łączącą Toruń z Papowem Toruńskim-Osieki, ryzykują życiem, przechodząc przez tory. Niebezpieczna jest także jazda wzdłuż ruchliwej w tym miejscu DK91.

- Myślę, że każdy rowerzysta korzystałby z tunelu, gdyby był on otwarty. Ale tak jak wcześniej pan prezydent powiedział, samorząd musi przestrzegać prawa. Obecnie, żeby dojechać z Łysomic do Torunia, trzeba w sołectwie Papowo Toruńskie-Osieki wjechać na DK91 i poruszać się wyznaczonym pasem za linią ciągłą, a następnie przy firmie Neuca zjechać na ścieżkę rowerową. To jedyny dopuszczalny, choć nie do końca bezpieczny przejazd - opowiada zapalony rowerzysta i przewodniczący Rady Gminy Łysomice, Robert Kożuchowski.

Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie tunel mógłby zostać otwarty.

Magistrat, w podpisanym na początku tego roku porozumieniu z PKP PLK, zobowiązał się do budowy bezkolizyjnego przejścia dla pieszych w rejonie stacji. Najprawdopodobniej będzie to kolejny tunel. Inwestycja ma zostać zrealizowana do 2030 roku.

Autor: Bartosz Fryckowski

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.