
Kierowcy bez wyobraźni. Na ulicach naszego miasta organizowane są nielegalne rajdy samochodowe - problem ten zgłaszają nasi Czytelnicy.
Duża prędkość i adrenalina. Mieszkańcy Torunia skarżą się na organizowane w godzinach nocnych nielegalne rajdy samochodowe. To rzeczywiście, zwłaszcza w okresie letnim, spory problem, który istnieje od lat.
- To śmiertelne niebezpieczeństwo na drodze, Ci ludzie zagrażają sobie, a co gorsze, innym uczestnikom ruchu drogowego - to fragment maila, jaki dotarł od Pana Arka na adres redakcja@ototorun.pl.
To zresztą nie jedyna wiadomość, która trafiła na naszą skrzynkę. W tym temacie wypowiedziała się także Pani Marzena ze Stawek: - na ulicy Andersa w Toruniu regularnie słyszę ryk silników, który w nocy jest wyjątkowo donośny. To cud, że jeszcze nie doszło do tragedii. Czy na prawdę nie można nic z tym zrobić?
Policja ma na uwadze ten problem, który jest zgłaszany m.in. za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Ale nie tylko na Andersa kierowcy ścigają się na ulicach. Duże prędkości rozwijają także na Szosie Lubickiej i Lubickiej, a także w okolicznych miejscowościach.
Gdzie jeszcze organizowane są nielegalne rajdy samochodowe? Czekamy na Wasze komentarze...
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Sami jesteście Rajd! to z Rajdami nie ma nic wspólnego
Żadne z powyższych. Może czasami jakaś pojedyncza jednostka przyciśnie sobie na pustym odcinku we wskazanych lokalizacjach trochę mocniej ale na pewno nikt się tam nie ściga bo to przecież niebezpieczne...
Wiecie co nie dowiecie się gdzie co i jak po 3 to nie rajdy tylko wyzwania i są organizowane poza drogami ulicznymi żeby nikomu nie zagrażać. Kolejne te donosy są od ludzi po**banych i tyle co jakiś czas koło moich okien na lubickiej ktoś przejeżdża kto ma albo głośny wydech albo taka moc pod maską że musi czymś oddychać tak jak i motocykle.. Nie osmieszajcie się proszę mali kto szaleje na drodze publicznej osoby te wola nie stwarzać zagrożenia. Pozdrawiam środkowym palcem i redakcje i osobę która to napisała jak i także tych donosicieli bez podstaw.
Może napiszcie wkoncu artykuł o tym jak piesi wymuszają wchodząc bezpośrednio pod samochód bo mają pierwszeństwo i muszą wejść chociaż w starciu z samochodem mają czasem marne szanse na przeżycie
Macie trochę w głowie, nawet nie wiecie co piszecie to raz, a dwa to dajecie porównania takie co nie mają nic wspólnego z tym WSZYSTKIM. To że ktoś ma nie seryjny wydech i będzie jeździć na wyższych obrotach to każdy może, ale kofidenci to najlepiej potrafią :)
Tak właśnie myślałem, że każdy kierowca na noc zmienia układ wydechowy na głośniejszy... cale zycie w niewiedzy
Proszę się więcej nie ośmieszać panie redaktorze, proponuję zacząć pisać jakieś powieści dla dzieci, może wtedy pana wyobraźnia się przyda ;)
Kolejne tory zamykajcie pajace. Poznań zamknięty bo za głośno, jeszcze trochę i każdy będzie zamknięty to wszyscy przeniosą się na ulice.
to zapraszamy panie redaktorze na te rajdy i te wszystkie mireczki i Pana Arka tez niech ocenia sami czy tam gina ludzie Ps Panie Arku niech pan sie kobitą zajmie a nie głupoty do pismaków wypisywac :)
Udostępnijcie miejsce gdzie będą mogli się ścigać ewentualnie rozjebac swoje obniżone autka o opony lub siebie i spokój :*
Artykuł to chyba nie związany z toruniem bo to jakieś wyssane z palca brednie... Redaktor do wywalenia wręcz za takie coś. Jedno wielkie kłamstwo i te maile od ludzi po prostu głupich którzy nie maja co robić z życiem tylko oczerniać innych.
Dlaczego pod artykułem nie ma podpisu tego pseudo pismaka ? Chętnie bym mu pokazał jak wyglądają te RAJDY
Padłem ze śmiechu czytając ten artykuł Jeśli znajdzie się jakaś jednostka która jedzie szybciej nazywa się to rajdem Dla mnie rajd to jaka jest organizowana impreza i raczej legalna. To z czym się mogę zgodzić to że w Toruniu odbywają się cykliczne spoty ale tam się nikt nie ściga.
Brednie, brednie i jeszcze raz brednie... W Toruniu sa organizowane cyklicznie spoty ale nie ma tam wyscigow, a osoby pojawiajace sie na takich spotach jezdza na drogach publicznych zgodnie z przepisami i kultura, ktorej wiekszosc Mirasow donosicieli nie zna, co widac jezdzac ulicami Torunia w trakcie dnia.
Nie, to nie brednie i głupoty jak piszą niektórzy znawcy. Na Andersa to norma, że w sobotę i niedzielę przed południem ścigają się motkcykliści, a po nocach samochodziarze. I niech nikt mi nie mówi, że to pojedyncze samochody z zepsutymi tłumikami, bo to gania się po kilka aut. Widzę to z okna. Dziwne mnie to,że policja nie chce zarobić na mandautach.
Do komentujących. No nie ściemniajcie, że w Toruniu w godzinach nocnych nie ścigacie się kierowcy. Mieszkam na Legionów i słyszę i wiem nawet, że takie wyścigi, może nie tyle wyścigi co wyciskanie z auta ile się da jest praktykowane i oraganizowane w małych grupach w letnie noce. Ja rozumiem ,że to i frajda, ale hałas jest niestety czasem nie do zniesienia. Wiecie pół godziny to da się wytrzymać, ale czasem dwie trzy godziny słychać ryk silników. Już nie wspomnę o Lubickiej tam to jest dramat. Nocuje czasem na rubinkowie i przy otwartych oknach spać się nie da. Piszcie jakieś petycje o budowę jakichś torów do jazdy, ja sama ją podpiszę. No właśnie w tej chwili ktoś ciśnie na Długiej.
Co za idioci tu piszą... Już widzę jak 2-3godziny ktoś jeździ w kółko po legionów lub długiej .. to taki idealny równy odcinek żeby się tam napędzić Banda de..bili się tu użala i tyle... Bo zazdrość im w dupę wchodzi że "kowalski" ma a on nie. Weź się za robotę to może też sprawiasz sobie zabawkę i zaczniesz miłej spędzać czas niż siedząc z piwem przed telewizorem lub w oknie.
Wypowiedzi tu raczej na poziomie średnim intelektualnie. . . , ale że temat mnie dotyczy też coś napiszę. Nie wiem czy to wyścigi, czy co tam innego. Jedno wiem na pewno mieszkam na Legionów i od kilku lat w nocy, słychać i widać jak samochody rozwijają nadmierną prędkość i przy tym ryk silnika, nie do zniesienia. Wiem też, ze taki proceder w Toruniu trwa od 16 lat moze dłużej. Dodam , że do tego też dochodzą motory. Rozumię, że ktoś może mieć takie hobby. Tylko nie wiem czemu te osoby robią to bez totalnej wyobraźni. . . I do tego budzą w nocy obywateli ...
Mieszkam 200 metrów od Andersa i doniesienia o wyścigach na tej ulicy są bezzasadne. Czasem słychać jak mala grupa 2-3 motocykli przejezdza, albo auto na zmienionym układzie wydechowym. Nic ponadto.
Jak czytam niektóre komentarze obrońców zakompleksionych ,, rajdowców" to nie wiem czy się śmiać czy starać się tych prostaków zrozumieć, tyle że mieszkańcy chcą wstawać rano wypoczęci do pracy i nie muszą znosić upodobań skretyniałych napakowanych szczyli.