
Mieszkańcy Torunia muszą uzbroić się w cierpliwość.
Miasto podpisało umowę z firmą BikeU z Warszawy, która przez najbliższe 4 lata zapewni nam 51 stacji, na których dostępnych będzie w sumie 510 rowerów. Kontrakt jest wart 6 mln 700 tys. zł.
Na Toruński Rower Miejski jeszcze trochę poczekamy, jak długo?
- Jeżeli nie wpłyną odwołania, koniec maja 2018 roku to termin, który możemy przyjąć, jako datę uruchomienia Toruńskiego Roweru Miejskiego - odpowiada prezydent Torunia Michał Zaleski. - Mam nadzieję, że torunianie wykażą cierpliwość i poczekamy na ten nowoczesny i dobrze zorganizowany system roweru miejskiego, jaki został przygotowany na podstawie specyfikacji i potwierdzony w wybranej ofercie.
Przygotujcie się na kilka nowości. W tym roku wypożyczenie rowerów oraz ich zwrot będą możliwe przez całą dobę i we wszystkie dni tygodnia. Firma, która zajmie się zarządzaniem TRM będzie zobowiązana do uruchomienia strony internetowej, gdzie znajdziemy m.in. regulamin, formularz rejestracyjny, instrukcję korzystania i mapę systemu z naniesionymi stacjami. Powstanie także profil na ogólnodostępnym portalu społecznościowym, który będzie zawierał m.in. bieżące informacje.
Operator musi zapewnić aplikację na urządzenia mobilne. Powinna ona zapewniać dokonywanie stosowanych opłat za pomocą transakcji bezgotówkowych. Poza tym przez aplikację zgłosimy awarię stacji oraz rowerów.
W nowej edycji Toruńskiego Roweru Miejskiego, tak jak dotychczas, pierwsze 20 minut użytkowania roweru będzie nieodpłatne. Wszystkie rowery mają być wyposażone w aktywny GPS.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
to bardzo dziwne że prezydent przeprasza a nie interesuje się że przetarg unieważniono po trzech wyrokach no korzyść obecnego operatora zarząd po porostu dogadała się z firmą bikeu która często kupuje przetargi w różnych miastach Toruń również wpadł w sidła korupcji , dlaczego przetarg unieważniono dopiero po wyroku przeciw firmie bikeu ????? bo miasto za wszelką cenę chce ich więc im pomaga prawnymi kruczkami sprawę już bada uokik pod względem zmowy przetargowej miasta i bikeu