
- Mecz przegrany jest meczem wygranym - stwierdził tuż po spotkaniu Włókniarz Częstochowa - Get Well Toruń Jacek Frątczak.
Przed pierwszym biegiem zdecydowanym faworytem tego spotkania był Włókniarz Częstochowa. Goście z Torunia chcieli, jak najdłużej utrzymywać wynik w okolicach remisu i w końcówce powalczyć o zwycięstwo. Jednak w ostatnich biegach zdecydowanie lepiej dysponowani byli gospodarze i to oni ostatecznie wygrali 49:41.
- Oczywiście do zwycięstwa zabrakło nam po prostu punktów - tłumaczy Jacek Frątczak, menadżer Get Well. - Mecz przegrany jest meczem wygranym i zawsze to powtarzam. Po tym spotkaniu widać, że mamy dwóch liderów (Rune Holtę oraz Jasona Doyle'a - przyp. red.). Nie ukrywam, że w tym meczu trzeba było "rzeźbić". Liczyliśmy, że gdzieś tam dociągniemy ten remis do biegów nominowanych i wszystko się rozstrzygnie albo w 14 albo w 15 biegu. Zrobiliśmy w 14 starcie podwójną rezerwę taktyczną, ale się nie udało.
W niedzielnym spotkaniu w barwach Get Well wystąpił Rune Holta, który jeszcze w zeszłym sezonie reprezentował Włókniarz Częstochowa. Nic więc dziwnego, że Norweg z polskim paszportem został wygwizdany przez kibiców zespołu spod Jasnej Góry. Czy cała sytuacja w jakiś sposób wpłynęła na podopiecznego Frątczaka?
- Rune nie zareagował negatywnie. Zwróćmy uwagę, że mamy taką dynamikę pracy, że nie ma nawet czasu o takim czymś myśleć. Zresztą po jego punktach widać, że nie miało to na niego żadnego wpływu - stwierdził Frątczak.
Kibiców z Torunia na pewno może cieszyć bardzo dobra forma Jasona Doyle'a w dwóch ostatnich spotkaniach Get Well. Mistrz świata w meczu z Unią Leszno przywiózł 15 punktów z bonusem, a wczoraj w Częstochowie 15 "oczek".
- To prawda. Moje dwa ostatnie mecze wyszły mi dobrze, ale szkoda, że nie dały żadnych punktów do tabeli ligowej. Teraz mamy trochę przerwy między rewanżem. 8 punktów starty to nie jest dużo, dlatego będziemy chcieli pokusić się nie tylko o zwycięstwo nad Włókniarzem ale też o punkt bonusowy - mówi Jason Doyle.
Tak jak powiedział Doyle, w najbliższy weekend zawodnicy Get Well będą odpoczywać. Kolejny mecz rozegrają dopiero 10 czerwca. Będzie to spotkanie rewanżowe z Włókniarzem Częstochowa na Motoarenie.
(Filip Sobczak)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Do boju Apator będzie dobrze trzeba tylko J.Holderowi sprzęt lepszy podstawić a wygramy też coś na wyjeździe .