
Czy Jacek Frątczak może być pewny swojej posady na stanowisku menadżera Get Well Toruń?
Drużyna z Torunia po słabym początku sezonu zajmuje dopiero przedostatnie miejsce w tabeli. W dodatku Get Well w ostatniej kolejce przegrał 37:53 u siebie z Unią Leszno. To najwyższa porażka toruńskiej drużyny na Motoarenie w historii!
Nic więc dziwnego, że wielu kibiców domaga się zmiany na stanowisku menadżera Get Well Toruń. Jednak Jacek Frątczak na razie może spać spokojnie.
Dziś (22 maja) prezes Get Well Toruń Ilona Termińska była gościem audycji Piąte okrążenie w stacji radiowej Zapinamy pasy. Oczywiście nie mogło zabraknąć pytania o Jacka Frątczaka.
- Na razie nic nie planujemy, nie wiem czy to są takie dobre ruchy w czasie sezonu. W zeszłym roku ten ruch był zrobiony, natomiast w tym roku, w stosunku do Jacka nie planujemy żadnych zmian - stwierdziła Termińska.
Ale przed zwolnieniem Jacka Gajewskiego prezes Get Well również mówiła, że klub ma do niego zaufanie i nie planuje zmian na stanowisku menadżera.
- Polacy znają się na wszystkim i lubią oceniać. Mamy zaufanie do Jacka Gajewskiego i moim zdaniem musimy je mieć. Na razie przygotowujemy się do kolejnych meczów i nie planujemy żadnych zmian - mówiła kilka dni przed zwolnieniem Gajewskiego prezes Termińska dla Oto Toruń.
Dlatego Frątczak, żeby być pewnym swego i utrzymać stanowisko musi zacząć wygrywać. Niestety, nie będzie to wcale łatwe. Już w najbliższą niedzielę jego Get Well Toruń jedzie do Częstochowy, czyli na tor wicelidera. Natomiast 10 czerwca ekipa Marka Cieślaka przyjedzie na Motoarenę.
Czytaj także: Wybierz Najpiękniejszą toruniankę 2018 [GALERIA ZDJĘĆ]
(Filip Sobczak)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I znuf przekleja po ddt