Reklama

Paweł Przedpełski wykonał odważny ruch. Czy kapitan Get Well wróci do łask Jacka Frątczaka?

Filip Sobczak
16/07/2018 11:21

Kapitan Get Well Toruń już niedługo odbierze nowy silnik od, zdaniem wielu ekspertów, najlepszego aktualnie tunera na świecie.

W ostatnich dwóch meczach Get Well Toruń Paweł Przedpełski tylko raz wyjechał na tor. W meczu z Unią Leszno zabrakło go nawet w parkingu, a zastępujący go Jack Holder zdobył aż 11 punktów. Nic więc dziwnego, że godzinę przed spotkaniem z Włókniarzem Częstochowa menadżer Get Well poinformował Przedpełskiego, że po raz kolejny będzie zastępowany przez młodego Australijczyka.

W Toruniu jednak "Kangur" pojechał bardzo słabo (dwa punkty w trzech występach) i w 11 biegu menadżer wypuścił na tor kapitana Get Well. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę, bo para Przedpełski-Holder wygrała podwójnie z Zengotą i Jensenem.

- Każdy z moich zawodników zapracował na ten sukces, a cichym bohaterem jest Paweł Przedpełski. Jack dzisiaj miał kłopoty sprzętowe w trzecim występie. Jego silnik trafi do serwisu - mówił menadżer Get Well.

Frątczak na pomeczowej konferencji podziękował też za przygotowanie świetnych silników Ryszardowi Kowalskiemu. To tuner z Torunia, który zdaniem wielu ekspertów w tej chwili przygotowuje najlepszy sprzęt na świecie. Kowalski dostarcza silniki dla dwóch zawodników Get Well - Jasona Doyle'a oraz Jacka Holdera, ale chętnych do współpracy jest zdecydowanie więcej.

- Nie mogę pomagać wszystkim żużlowcom, bo chcę cały czas konkurować i analizować swoją pracę na tle innych. Gdybym remontował silniki wszystkim zawodnikom, nie wiedziałbym co robię źle, bo i tak wiadomo, że wygrywałby jeden z moich klientów - mówi dla Przeglądu Sportowego Kowalski.

W kolejce po silniki od toruńskiego inżyniera czekają także dwaj inni zawodnicy z Torunia - Niels Kristian Iversen oraz Paweł Przedpełski. Ale Kowalski dostarczy sprzęt tylko dla jednego z nich, czyli kapitana Get Well.

Przedpełski do tej pory ufał Peterowi Johnsowi, ale wszystko wskazuje na to, że na razie zrezygnuje z jego usług i już w najbliższym spotkaniu wyjazdowym z GKM-em Grudziądz wystartuje na sprzęcie od Kowalskiego. To dobre wiadomości dla wszystkich kibiców Get Well, bo sprzęt toruńskiego inżyniera w tym sezonie nie zawodzi.

(Filip Sobczak)

 

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do