Koronawirus. Ulica Bażyńskich została zamknięta dla ruchu

Teraz to zrobili śmiech na sali to powinno być w styczniu gotowe

A może czas zacząć też myśleć o ludziach pracujących w okolicznych sklepach. Sądzę, że ludzie tam mieszkający chodzili do tego szpitala na różne zabiegi albo odwiedzając chorych . Niestety teraz chodzą robią zakupy i może zarażają !

W ubiegłym tygodniu pisałam, że oprócz pacjentów oddziału hematologii przyjmowani byli we wtorek, a więc dzień po tym jak zakażoną pacjentkę przewieziono do Grudziądza gdzie zresztą zamarła, pacjenci na hematologii w przychodni przyszpitalnej. Pacjenci owi byli obsługiwani między innymi przez lekarzy z oddziału hematologii. Po całym dniu przebywania na tym oddziale gdzie pacjenci dostają chemię oraz inne wlewy dożylne, ludzie ci wraz z osobami towarzyszącymi udali się do swych domów. Córka jednego z pacjentów mająca dwoje małych dzieci, która była z chorym ojcem przez cały dzień we wspomnianym miejscu, w czwartek zaczęła wydzwaniać do sanepidu. Pomimo tego, że już było powszechnie wiadomo o zakażeniach na tym oddziale, sanepid nie został powiadomiony przez szpital. Pacjenci ci oraz osoby z nimi przebywające nie zostali do dnia dzisiejszego poddani testom, poddani kwarantannie....po prostu nic się nie stało, lepiej przemilczeć niż psuć statystyki. SKANDAL !!!!! Pisze się o kolejnych zamykanych oddziałach, a tych pacjentach dalej cisza. Pytam wiec, jaki sens ma np. zakaz wstępu do lasu skoro najwięcej zakażeń jest w tej chwili w służbie zdrowia. O zakażeniach w lesie czy sklepie nie słyszałam. A od szpitala lepiej się trzymać jak najdalej. Rozumiem, że brakuje służbie zdrowia środków ochronnych. Ale zatajać niewygodne fakty, milczeć, to już nie wygląda dobrze, prawda? A przecież ci ludzie codziennie mają z kimś kontakt, w pracy, w rodzinie i może nawet nie wiedzą, że dostali w szpitalu taki "prezent". Gdyby szpital sporządził listę tych pacjentów i zawiadomił sanepid, gdyby sanepid powiadomił ludzi o potencjalnym zagrożeniu, gdyby zalecił kwarantannę, gdyby zrobiono im testy na koronę, to może rozsiewania tej zarazy dałoby się w tym przypadku w dużym stopniu uniknąć ? A władze szpitala nie mają sobie nic do zarzucenia. Gratuluję dobrego samopoczucia.

ale jak: ul. Bażyńskich na odcinku od Batorego do Wojska Polskiego została zamknięta dla ruchu . Czy na pewno od szpitala w kierunku Grudziądzkiej zamknięta jest Bażyńskich aż do Wojska Polskiego? To w jaki sposób mieszkańcy bloków z Geofizyki Kopernika , na przeciwko szkoły mają wyjechać? I jak długo to potrwa?

Sucharskiego dwukierunkowa ? Ten kto to wymyślił znalazł miejsce na te wszystkie auta które parkują wzdłuż tej ulicy?

Ten szpital zawsze byl umieralnią.