
Przemysław Termiński mówi "dość". Jeszcze kilka miesięcy temu zapowiadał, że odjedzie z toruńskiego żużla po zdobyciu Drużynowego Mistrzostwa Polski. Po wyborach jednak zmienił zdanie.
Zaledwie 4 144 głosy otrzymał kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu Przemysław Termiński. To rezultat, który nie pozwolił mu dostać się do parlamentu. Z KO mandat uzyskali między innymi Arkadiusz Myrcha czy Tomasz Lenz, którzy zgromadzili kilkadziesiąt tysięcy głosów. – Roma locuta, causa finita. Dziękuję za Wasze głosy. Niestety mandatu nie zdobyłem i w kolejnym parlamencie nie będę reprezentował naszego okręgu – napisał w mediach społecznościowych Termiński.
Wpis wywołał sporą dyskusję. W komentarzach właściciel Apatora Toruń przyznał, że zaledwie cztery tysiące głosów w wyborach to dla niego wotum nieufności od kibiców i społeczeństwa. – Teraz będę miał więcej czasu, żeby przemyśleć co dalej z moja obecnością w żużlu – wyznał Termiński.
Kilka godzin później na stronie internetowej "Przeglądu Sportowego" ukazał się artykuł, w którym Termiński przyznaje, że zamierza sprzedać toruński klub. Wydaje się jednak, że właściciel nie chce na razie opuszczać tonącego statku. – Wkrótce spełnię życzenie kibiców i odejdę z klubu. Nie jest to zresztą nic nowego, bo już wcześniej mówiłem, że zamierzam wprowadzić Apator z powrotem do PGE Ekstraligi i od razu po tym wystawię go na sprzedaż. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to za dwa lata klub będzie miał innego właściciela – mówi w rozmowie z "PS" Termiński.
Jeszcze kilka miesięcy temu właściciel Apatora przypominał swoją deklarację sprzed lat, że zamierza opuścić klub po zdobyciu złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. Ostatnie kilkadziesiąt godzin sprawiło jednak, że Termiński zmienił zdanie. – Interes pod moim okiem faktycznie nie kręci się tak jak powinien i może rzeczywiście ktoś to zrobi lepiej. Na pewno dam się wykazać i oddam klub w dobre ręce. Jest już zresztą pierwszy zainteresowany – dodaje Termiński.
Dokładnie 8 września 2014 roku Przemysław Termiński kupił 100 proc. akcji klubu KST Unibax Toruń od dotychczasowego właściciela Romana Karkosika. Umowa miała warunkowy charakter, formalnie Termiński stał się nowym szefem klubu kilka miesięcy później - pod koniec października. To był czas, kiedy w toruńskim zespole występowali między innymi Darcy Ward, Chris Holder, Emil Sajfutdinow, Tomasz Gollob czy Paweł Przedpełski, który jako zaledwie 19-latek zachwycał toruńskich kibiców.
(Filip Sobczak)
fot. Oto Toruń
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Słusznie. Męska decyzja.
U Karkosika to tacy jak on parkingu pilnują...miejmy nadzieję że toruński zużel przejmie ktoś na właściwym poziomie ...
Kurde nareszcie dzieki Bogu w koncu zrozumial ze nikt go tu niechce tyle tylko ze troche za pozno
Ludzie. odrobina szacunku dla człowieka, który wykłada własne pieniądze na klub . Pomimo pokaźnego budżetu w tym roku nastąpiła degradacja lecz wina leży po stronie zawodników, którzy nie identyfikowali się z klubem i obchodził ich tyle co ubiegłoroczny śnieg.Należy wyciągnąć wnioski i lepiej jeździć w I lidze niż dostawać baty w ekstraklasie, a skład powinien być krajowy.
Ale ktoś chyba za to odpowiada? Termiński człowiek znikąd nagle został senatorem, przecież on z ca,łą premedytacją zajął się żużlem żeby się wypromować i zrobić karierę...narobił tylko bałaganu i tyle...
Racja termos nie jezdzi tylko zawodnicy dla ktorych termos jest pracodawca a zawodnicy pracownikami ja jestem ciekawy kto kupi jak kupi zeby nie bylo gorzej jak to w zyciu czesto gesto jest
Srał was pies!!!... toruński pies!!!!
Panie Teermiński, dziękuję za to że nadal Pan finansuje nasz ukochany sport. Mam nadzieję że z chwilą przyjścia sukcesu zmieni Pan zdanie i zamiast sprzedawać dokoptuje Pan wspólnika.
Panie Przemysławie proszę się nie poddawać. Za Pana porażkę w wyborach odpowiada również kierownictwo partii, 6miejsce na liście nie ma co ukrywać to degradacja.Skoro Hartwich wywalczyła lepsze miejsce na liście chwilę przed wyborami to dlaczego Pan nie mógł?Dziękuję, za wziął Pan na barki utrzymywanie klubu, fajny skład i nazwę klubu na najbliższy sezon.Powodzenia w walce o sukcesy zarówno na łonie partii jak i w lidze szybkiego awansu do ekstraligi. Jak ma Pan zamiat kiedyś oddać klub to tylko w dobre ręce.Pozdrawiam.
Brawo Terminski wreszcie...
z tymi Holderami to prędzej 2 liga wita xd
Panie Terminski szacun bez pochopnych decyzji
Termiński odda klub i kto go weźmie? Kierownik zajezdni tramwajowej? Sami jasnowidzowie.