Reklama

Dramat Get Well Toruń w ostatnim wyścigu...

Filip Sobczak
12/08/2018 17:26

Get Well Toruń pokonał na własnym torze Unię Tarnów 51:39, ale nie zdobył punktu bonusowego, bo w dwumeczu padł wynik remisowy (90:90).

Podopieczni Jacka Frątczaka rozpoczęli niedzielny mecz od bardzo mocnego uderzenia. Torunianie wygrali trzy z czterech wyścigów i po pierwszej serii prowadzili już dziesięcioma punktami (17:7). W drugiej części zawodów było widać, że goście zmienili przełożenia i lepiej prezentowali się na torze. W efekcie piąty i szósty bieg zakończył się remisem. Get Well wygrał dopiero w siódmej gonitwie. Jason Doyle i Jack Holder wyszli ze startu na 5:1, ale parę gospodarzy przedzielił bardzo szybki Nicki Pedersen i było 27:15, a w dwumeczu remis (66:66).

W ósmym biegu znowu doszło do podziału punktów, a w kolejnym wyścigu goście sprawili bardzo dużą niespodziankę. Peter Kildemand i Jakub Jamróg doskonale wyszli spod taśmy, zamknęli Jacka Holdera oraz Jasona Doyle'a i dowieźli podwójne zwycięstwo dla swojej drużyny. W kolejnym starcie torunianie wygrali 4:2 i prowadzili w całym meczu 35:25, ale w dwumeczu przegrywali 74:76.

 

Ale po następnym biegu punkt bonusowy należał już do gospodarzy. Niels Kristian Iversen oraz Jack Holder podręcznikowo rozegrali pierwszy łuk i wyszli na podwójne prowadzenie, którego nie oddali do końca. Niestety w 12 gonitwie nieoczekiwanie para Bjerre-Rolnicki wygrała z duetem Przedpełski-Kopeć-Sobczyński 4:2 i znowu był remis w dwumeczu. Natomiast w ostatniej gonitwie przed biegami nominowanymi kibice byli świadkami najciekawszego wyścigu. Na początku prowadziła para Pedersen-Bjerre, ale potem przez chwilę na podwójne prowadzenie wyszli Jason Doyle oraz Chris Holder, jednak na kolejnych okrążeniach goście ograli starszego z braci Holderów i na tablicy wyników widniał rezultat 45:33 (84:84)

Po pierwszym biegu nominowanym znowu bliżsi punktu bonusowego byli gospodarze. Bracia Holder wygrali z Pedersenem oraz Kildemandem 4:2 i o wszystkim miał rozstrzygnąć 15 wyścig. W nim nieoczekiwanie lepiej spod taśmy wyszli goście i dowieźli do mety zwycięstwo 4:2. Tym samym gospodarze wygrali 51:39 i w dwumeczu padł wynik 90:90, dlatego żaden z zespołów nie zdobył punktu bonusowego.

Get Well Toruń 51:

9. Jason Doyle (2*,3,0,3,2) 10+1

10. Marcin Kościelski ns.

11. Paweł Przedpełski (1*,2,1,2) 6+1

12. Chris Holder (2,1*,3,0,1) 7+1

13. Niels Kristian Iversen (3,3,3,3,0) 12

14. Igor Kopeć-Sobczyński (2*,0,0) 2+1

15. Daniel Kaczmarek (3,1,0) 4

16. Jack Holder (3,1,1,2*,3) 10+1

(Filip Sobczak)

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do