Pomorzanin Toruń wicemistrzem Polski! Minimalna porażka w finale

Trzeci z rzędu srebrny medal Mistrzostw Polski w rozgrywkach na trawie dla laskarzy Pomorzanina Toruń. Podopieczni Macieja Zielińskiego w finałowym starciu minimalnie ulegli ekipie Grunwaldu Poznań.

W tym sezonie ze względu na epidemię koronawirusa zrezygnowano z rozgrywania rundy rewanżowej. Władze Polskiego Związku Hokeja na Trawie zdecydowały, że w finale Hokej Superligi, pod szyldem, której toczą się rozgrywki o Mistrzostwo Polski w hokeju na trawie zagrają dwa zespoły najwyżej sklasyfikowane w ligowej tabeli po jesiennych seriach spotkań.

W związku z tym trzeci raz z rzędu losy tytułu rozstrzygnęły się w starciu WKS Grunwaldu Poznań i Pomorzanina Toruń. W decydującym pojedynku, który odbył się sobotę (4 lipca) na stadionie w Poznaniu "Wojskowi" pokonali ekipę z naszego miasta 2:1. Spotkanie lepiej rozpoczęli torunianie - po trafieniu Michała Dawida w szóstej minucie wyszli na jednobramkowe prowadzenie. 

Kilka chwil później do remisu doprowadził doświadczony snajper ekipy z Poznania - Artur Mikuła. Ten wynik utrzymywał się do ostatniej kwarty pojedynku. Wtedy świetnie dysponowanego golkipera Pomorzanina Michała Śliwińskiego po raz drugi tego dnia pokonał Mikuła po kombinacyjnym rozegraniu “krótkiego rogu”, czym ustalił wynik spotkania.

Ambitna postawa laskarzy z Torunia nie wystarczyła do odrobienia strat. Tym samym 24 tytuł mistrzowski trafił do ekipy Grunwaldu. Torunianie natomiast muszą zadowolić się siódmym “srebrem” w historii.

Warto jeszcze wspomnieć, że przed rozpoczęciem meczu działacze PZHT nagrodzili gracza "Pomorka" Bartosza Żywiczkę, który kilkanaście dni temu uratował życie mężczyzny, wynosząc go z płonącego pomieszczenia. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

WKS Grunwald Poznań - KS Pomorzanin Toruń 2:1 (1:1)

(Arkadiusz Kobyliński)

fot. Paweł Siczyński

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku