Michał Zaleski bez tajemnic. Prezydent Torunia o życiu prywatnym, pracy i przyszłości

Bo Roszkowski lizał widełki

Piękne. Mnie to ciekawi praca w miejskich urzędach ostatnio. Taki to oto CZAS GOSPODZARZA, że Pawilony - porażka. Niby naprawiona na "hurra" bo NIK. Kępa bazarowa wycięta - w mojej opinii "wytłumaczymy się za miesiąc dwa" - bo kontrola NIK. Wrzosowisko - dla 15 ludzi z psami na spacerze nie będzie Pan podejmował decyzji. Beton beton beton, ale tramwajowe ścieżki przynajmniej są "zielone" :) Będzie Pan kandydował, podziwiam. Brak kandydowania rozumiem, że z prawnego/praktycznego punktu widzenia może grozić właśnie ruchami ze strony Organów Państwa

MZK - sukces w piątek 1 września, tramwaj rusza ! Festyn ! Ogromne dziury przy torowiskach, przy samym pojedynczym torze tramwajomwym.. a jak dzwoniłam to biorą się za ubytki pozimowe dopiero pod koniec września tego roku... JAR, Strobanda masakra. Zrobili tor tramwajowy, dalej nie wiemy jak dojechać do osiedli bez uszczerbku w autach. MZD - sukces ogłoszony! P. Ireneuszu - rzucamy hasło trzeciego mostu przez p. Ojca dróg Dyr. Makowskiego, który mieszkańców też ma w poważaniu (przebicie Czarlińskiego), remonty kuleją przez brak jego zgód na środki na naprawę dziur w bocznych ulicach miejskich, które to istnieją nawet po 2-3 sezony, naprawy i remonty (garbaty mostek jak ja dowiedziałam się, to już z ponad dwa lata jest zaplanowany). Zauważyłam, że brązową strzałą jeździ po mieście na spytki do p. Prezydenta i nic z tego nie wynika. O planie rozbudowy dróg lokalnych nie wspomnę. Daje zgodę inspektorom na doraźne naprawy, a po 2-3 miesiącach jest tragedia, byle tanio. Ale przy Kozackiej, przy kościele to wszystko musi być cacy. Rozwalenie Torunia w kilku miejscach na raz - rondo Warneńczyka, JAR, Al. Solidarności. Dziękuję. Wróć Pan do gazownictwa, nie wtrącaj się

To w pierwszej kolejności poznać biografię S. Wyszyńskiego, np. autorstwa E.K. Czaczkowskiej i wyznawaną przez Prymasa "polską drogę marksizmu", tj. socjalizmu nieateistycznego. Następnie zrozumieć, że w poł. lat 60 XX w. obserwując narastającą biedę społeczeństwa Prymas nie odrzucił publicznie swoich poglądów, ale przestał je wyrażać, zamilkł. Pytanie, czy zrozumiał swój błąd, czy nadal wierzył w "polską drogę marksizmu", ale nie chciał już o niej mówić, aby nie zrażać do siebie społeczeństwa zdesperowanego nieprawidłowym zarządem PRL i uważając, że przy takich ludziach nie ma szansy na "dobry" socjalizm. Gdyby uwierzyć w to drugie, pozostawałoby żyć w poczuciu istnienia lepszych ludzi, całego środowiska, zdolnego lepiej zarządzać PRL - nieateistycznie, z mniejszą opresyjnością, cenzurą i - co najważniejsze - mniejszą lub żadną zależnością od ZSRR (może w stylu Jugosławii). Będąc członkiem takiego środowiska przez dziesięciolecia żyło się z kompleksem PRL, tego że nie jest się u steru władzy, nie decyduje o losach kraju, ale też nie czerpie się korzyści władzy, nie dostępuje zaszczytów, wiedzie się żywot szarego obywatela, co na dłuższą metę - gdy wyznaje się "polską drogę marksizmu" i wierzy w swoje możliwości - jest poniżające. Poniżające i uzasadniające szczególne roszczenia: o uznanie, o autorytet, o publiczne, oficjalne oddanie honoru i uszanowanie przez państwo polskie. "Resortowe dzieci" - tak, ale nasze, wychowywane w duchu chrześcijaństwa, ministranci, prymusi kółek katechetycznych, wielbiciele JP2 i polskiej niezawisłości: niezawisłości od umniejszania znaczenia władzy w rękach zacnych elit, czy to przez wpływ ZSRR czy też wskutek zależności od UE. Zrozumieć PiS to zrozumieć ten KOMPLEKS PRL - zapoznanych autorytetów

Panie "gospodarz" to, co zrobiłeś, albo to CZEGO NIE ZROBIŁEŚ i OLAŁEŚ, to ulica Olsztyńska, która jest HAŃBĄ twojej marnej prezydentury. Ludzie z tej dzielnicy, z całych Bielaw, Rubinkowa powinni cię na taczce wywieźć! Cały czas coś gmera na Jarze, a tej części Torunia, która wymaga już natychmiastowego remontu w ogóle nie zauważa. Ten dziad powinien tu każdego dnia przejechać się rano około godz.8 i drugi raz 14-16, to może coś konkretnego się w tej betonowej łepetynie oświeci!

Pretensje do pisiorów wyznających radziecką wersję praworządności blokujących pieniądze unijne na Olsztyńską

Szacowny Pan prezydent powinien się zagłębić w wyniki pisma samorządowego "Wspólnota", który opublikował wykres zamożności miast wojewódzkich na osobę za ubiegły rok. Otóż wynika z nich, że Toruń jest najbiedniejszym miastem wojewódzkim w kraju! To niewątpliwy "sukces" na koncie rządów naszego prezydenta. Odwróć tabelę Toruń na czele...Wstyd.

Były działacz PZPR, partii która w sposób nielegalny przez dziesięciolecia sprawowała władzę w Polsce i zniewalała naród polski pod dyktando Kremla. Czy temu panu nie jest wstyd za to, że przynależał do takiej organizacji ? Miejsce takich osób jest na śmietniku historii a nie w Urzędzie Miasta Torunia.