Reklama

Komisja Orzekająca Ligi podjęła decyzję ws. próby korupcji przed meczem Get Well Toruń

Filip Sobczak
10/07/2019 11:40

To już ostateczny koniec sprawy próby skorumpowania Kacpra Gomólskiego przed meczem Wybrzeże Gdańsk - Get Well Toruń. Stawką tego spotkania było miejsce w PGE Ekstralidze w sezonie 2018.

Ta korupcyjna sprawa wyszła na jaw w październiku 2017 roku. Po pierwszym meczu barażowym o PGE Ekstraligę Get Well Toruń prowadził zaledwie czterema punktami z Wybrzeżem Gdańsk. Dlatego przed rewanżem dwóch sponsorów postanowiło porozmawiać z jednym z zawodników Wybrzeża - Kacprem Gomólskim. Mężczyźni chcieli, żeby żużlowiec w trakcie zawodów zapozorował defekty albo upadki. Gomólski nagrał tę rozmowę i przekazał ją do gdańskiego klubu. 

Ostatecznie Get Well zwyciężył w rewanżu 50:40 i utrzymał się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Kacper Gomólski zdobył dla gospodarzy 10 punktów z bonusem i nie zaliczył żadnego defektu lub upadku. Jednak po zakończeniu spotkania prezes Wybrzeża Tadeusz Zdunek zaczął odgrażać się, że ma nagrania, które pogrążą klub z Torunia.

– Nie twierdzę, że Get Well chciał przekupić moich zawodników, tylko, że mieli oni składane dziwne propozycje. Na razie nie wnikajmy w szczegóły, w poniedziałek złożymy zawiadomienie do prokuratury - mówił Zdunek.

Tak jak zapowiedział, tak zrobił. Nagrania trafiły do prokuratury, a dwaj sponsorzy zostali zatrzymani już po kilkunastu dniach. Sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Gnieźnie. W trakcie postępowania okazało się, że w próbę korupcji nie był zamieszany klub Get Well Toruń, mężczyźni bowiem działali indywidualnie. Sponsorzy przyznali się do winy, wyrazili skruchę i postanowili, że dobrowolnie poddadzą się karze. Sędzia przychylił się do wniosku oskarżonych.

Ostatecznie pierwszy z mężczyzn usłyszał wyrok - 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz grzywny w wysokości 60 tys. zł. Natomiast drugi - 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok oraz grzywny w wysokości 100 tys. zł.

Postępowanie w tej sprawie prowadziła także Komisja Orzekająca Ligi. Miała ona ocenić, czy sponsorzy działali na zlecenie lub w porozumieniu z klubem Get Well Toruń. Jak informuje serwis sport.trojmiasto.pl, komisja uznała, że proceder wynikał z indywidualnej inicjatywy skazanych oraz, że nie ujawniono dowodów mających świadczyć o zaangażowaniu w sprawę działaczy lub pracowników klubu z Torunia.

Komisja rozważy natomiast, czy sponsorzy, którzy dopuścili się próby korupcji, mogą zostać ukarani indywidualnie. Nie są oni osobami, które organizują bądź uczestniczą w zawodach sportowych, dlatego przepisy dyscyplinarne ich nie obejmują.

(Filip Sobczak)

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do