
Rada Ministrów podjęła decyzję o drodze S-10. Chodzi o tak zwaną ekspresówkę, która ma połączyć dwa największe miasta w kujawsko-pomorskim - Toruń i Bydgoszcz.
Niestety, droga S-10 nie jest ważna dla naszych rządzących. W ostatnich dniach Rada Ministrów dokonała priorytezacji inwestycji drogowych. Okazuje się, że odcinek łączący Toruń i Bydgoszcz znalazł się... na liście rezerwowej.
- Zmieniony dokument dokonuje priorytetyzacji drogowych zadań inwestycyjnych, z uwzględnieniem nowego limitu dostępnego na inwestycje realizowane na sieci dróg krajowych - poinformowała Rada Ministrów w aktualizacji Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 (z perspektywą do 2025 r.).
Pula w wyżej wymienionym programie wynosi aż 135 miliardów złotych. Koszt Koszt naszego odcinka S-10 to dwa miliardy. Jednak nie są to pieniądze przeznaczone dla nas. Oznacza to, że ekspresówka łącząca dwie stolice w kujawsko-pomorskim może być wybudowana dopiero w trzeciej dekadzie XXI wieku.
W ramach ustalenia priorytetów dokonano wyłonienia 117 zadań drogowych, budowa odcinka Toruń - Bydogszcz jest na 126 miejscu.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie