Wczoraj (30 marca) Get Well Toruń rozegrał pierwszy sparing w tym sezonie. Niestety na Motoarenie zabrakło Chrisa Holdera.
Występy Chrisa Holdera w Get Well Toruń w tym sezonie od kilku tygodni stoją pod znakiem zapytania. Australijczyk wciąż ma problemy z wizą. Działacze klubu z Torunia nie chcą rozmawiać o szczegółach i podkreślają, że dopełnili wszystkich formalności. Natomiast portal www.speedwaygp.com napisał niedawno o problemach osobistych byłego mistrza świata.
Potwierdził to także sam Holder. Australijczyk dodał na Instagramie zdjęcie swojego syna, który skończył 30 marca 6 lat. Australijczyk potwierdził, że nie może być razem ze swoim dzieckiem przez "reguły, które są żartem".
- Wszystkiego najlepszego dla mojej małej legendy - Maxa! Dzisiaj kończysz już 6 lat. Czas szybko leci! Jestem bardzo dumny z tego, jakim facetem się stałeś! W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy miałeś wiele do zrobienia! Chciałbym być z tobą dzisiaj! Reguły nie pozwalają na to, co jest żartem. Ale kiedy wszystko się skończy, wrócimy do normalności i wszystko będzie w porządku - życzę miłego dnia, gdziekolwiek jesteś. Do zobaczenia wkrótce - napisał przy zdjęciu swojego syna na Instagramie Chris Holder.
Angielski klub Holdera Poole Pirates już zatrudnił w miejsce „Kangura” nowego zawodnika - Petera Kildemanda. Natomiast w Get Well Toruń do ligowych startów przygotowany jest Grzegorz Walasek. Popularny "Greg" w pierwszym sparingu z GKM-em Grudziądz zdobył sześć punktów z dwoma bonusami.
(Filip Sobczak)
 
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
szukacie taniej sensacji i tyle
Dokładnie z tego żyją