Znany youtuber aż trzy razy wygrał z policjantami w sądach w Toruniu

Człowieku, chyba czegoś nie rozumiesz. Nie ma znaczenia czy infrastruktura krytyczna, czy jednostka wojskowa, czy cokolwiek innego. Totalnie bez znaczenia. Istotne jest to co zapisano w przepisach polskiego prawa. A tam jest napisane wprost, że wolno fotografować, filmować itp wszystko to co jest widoczne z miejsca publicznego - patrz Google Maps/Street view, patrz prywatne kamerki w autach kierowców. Wolno filmować wszystko, łącznie z terenem prywatnym, jednostką wojskową, terenem ministerstwa, ABW czy czegokolwiek innego. Tak stanowi prawo. Prawo jest podstawą do pracy dla policjantów. Muszą się poruszać w ramach tego prawa i w zgodzie z nim. Policjant nie ma prawa legitymować bez przyczyny, nie może jej zmyślać ani naciągać przepisów prawa, aby pozyskać dane obywatela. Musi być jasna przesłanka do legitymowania, określona w przepisach polskiego prawa. Kluczowe tutaj jest, aby nie łamać prawa osób nagrywanych do ochrony wizerunku, tożsamości, bo też prawo ich chroni (z pewnymi wyjątkami) - chodzi o publikację wizerunków i danych osobowych. Na własne potrzeby (nie publikacja!) nagrywać wolno. Poza tym idąc dalej - przepisy wewnętrzne zakładów pracy (firmy wszelakie, zakłady przemysłowe, jednostki wojskowe), wywieszające zakazy fotografowania - wywieszają je na swoim terenie (terenie prywatnym), a obowiązki wynikające ze znaku działają dopiero od tego znaku. Nie przed nim, za nim. Czyli zazwyczaj za ogrodzeniem posesji. Zakaz nie może obowiązywać przed znakiem, bo każdy go widzący musiałby się moooocno pilnować, hipotetycznie przyjmując - nawet ornitolog obserwujący ptaki za pomocą lornetki ;). A jeżeli Ty na każde żądanie legitymujesz się policjantowi, to jest mi Ciebie żal, bo nie znasz swoich praw. Rozdajesz swoje dane osobowe na lewo i prawo, od tak. Policjant, który legitymuje wbrew przepisom równie dobrze może użyć Twoich danych w "niecnych" celach. Sprzedać je, udostępnić dalej, zaciągnąć pożyczkę itp. W państwie prawa nie może być samowoli, szczególnie w służbach, których celem jest pilnowanie przestrzegania prawa. Audyt Obywatelski dobitnie pokazuje złe zachowania policjantów (ale i dobre też!), ale przede wszystkim oglądających uczy jakie mają prawa jako obywatele, jakie obowiązki i co komu wolno. Uświadamia, że policjant nie może wszystkiego co chce, może tylko tyle na ile prawo mu pozwala. A jeśli ktoś jest ofiarą losu, to podporządkuje się, bo policjant. A tak być nie może, bo potem jest bezkarność i samowolka, akcje typu aresztowanie bez podstaw, wymuszanie danych osobowych, kradzieże sprzętu nagrywającego itp. Polecam kanał AO, dowiesz się dużo ciekawych rzeczy i niesamowitych postaw służb w Polsce (policja, żandarmeria, ale też wszelkie agencje ochrony).

Ja mam prawomocny wyrok, z art. 107 kw (złośliwe niepokojenie drugiego człowieka), bo nagrałem dla celów dowodowych zwykłym telefonem (tylko dźwięk i pytania do niej) sąsiadkę, która w wielorodzinnym, komunalnym budynku, rąbała drwa w piwnicy, zakłócając mojej rodzinie spokój. Oskarżyła i skazała mnie wąbrzeska mafia w mundurach i togach. A wyrok podali do publicznej wiadomości. To jak w końcu jest?

Fujarę też byś pokazał, bo nie masz nic do ukrycia? Ach ta niewolnicza mentalność :)

Poczytaj sobie najpier przepisy prawa . Żaden przepis tego nie zabrania . Dobitny przykład https://www.youtube.com/watch?v=0FD7AiLM1Qo

@Ted - niezalogowany Art. 616a. 176 [Zakaz fotografowania obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa] 6. Minister Obrony Narodowej określi, w drodze rozporządzenia, tryb oraz terminy wydawania zezwoleń, o których mowa w ust. 5, oraz wzór znaku zakazu fotografowania, sposób jego uwidocznienia, utrwalenia i rozmieszczenia w lub na obiektach, o których mowa w ust. 1 pkt 1, mając na uwadze zapewnienie sprawności postępowania oraz jednoznaczności, widoczności i czytelności zakazu w lub na obiekcie. Do dzisiaj nie określił więc powieszenie jakiejś tabliczki o zakazie nie ma podstaw prawnych

Nie ma czegoś takiego jak obiekt strategiczny,w warunkch pokoju.Tyle tępych strzał,aż szkoda was.

Aż wstyd że poprzedni ani obecny minister mają to głęboko, widocznie nie mamy nic do ukrycia . Ale gdy by ktoś faktycznie szpiegował to już bo to zrobił I to z ukrycia chodzi stresując się. A może wystarczy poprosici wszystkie tajne akta poprostu dadzą jak to doszło parę dni tu .

No zobacz, kretyn a ma wiedzę 5 razy większą od ciebie. To jak ciebie nazwać, panie milicjancie? :)

Oho, mamy gangstera...