W toruńskiej Radzie Miasta zasiądzie… małżeństwo

W 25 osobowym składzie nowej Rady Miasta w Toruniu znalazło się… małżeństwo. To Jarosław i Kamila Beszczyńscy. Oboje dostali się z komitetu Michała Zaleskiego.

Jarosław Beszczyński to już doświadczony samorządowiec. W toruńskiej Radzie Miasta zasiądzie po raz czwarty. Za pierwszym razem został wybrany z listy Platformy Obywatelskiej, ale potem startował już z komitetu Michała Zaleskiego. W przeszłości pracował jako policjant. 

- Ma za sobą ponad 20-letni staż pracy. Jako dzielnicowy poznał problemy mieszkańców Rubinkowa, dziś kieruje komisją bezpieczeństwa Rady Miasta. Wielki propagator zdrowego trybu życia i aktywności fizycznej - komplementował Beszczyńskiego kilka tygodni temu Michał Zaleski.

Jarosław Beszczyński (pierwszy z prawej) zasiądzie w toruńskiej Radzie Miasta już po raz czwarty. Dla jego żony będzie to debiut.

Beszczyński w toruńskiej Radzie miasta będzie zasiadał obok… swojej żony. Kamila Beszczyńska startowała w okręgu numer 2 z odległego, szóstego, miejsca na liście. Otrzymała 400 głosów, ale to wystarczyło, żeby otrzymać mandat radnej. Beszczyńska to absolwentka Akademii Wychowania Fizycznego. Już od 13 lat pracuje w wyuczonym zawodzie - jako nauczycielka wychowania fizycznego.

- Po godzinach nie zwalnia tempa ani trochę, prowadząc zajęcia jako instruktorka fitness, tańca i zumby - mówi o swojej radnej Michał Zaleski.

Państwo Beszczyńscy, o czym wcześniej już pisaliśmy, dostali się do toruńskiej Rady Miasta z tego samego komitetu, dlatego podczas obrad nie powinni poróżniać się w sprawie uchwał, a raczej głosować… jednomyślnie.

Przypomnijmy, że wśród 25 rajców znajdzie się 10 reprezentantów Koalicji Obywatelskiej, 8 z KWW Michała Zaleskiego, 6 z Prawa i Sprawiedliwości oraz jeden z komitetu My Toruń. Kto dokładnie? Sprawdźcie TUTAJ.

(Filip Sobczak)

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku