Reklama

To będzie długi okres przygotowawczy. Czy Frątczak nie przesadził?

08/01/2018 08:20

Get Well Toruń w zeszłym tygodniu ogłosił, że w okresie przygotowawczym odjedzie aż siedem sparingów. Zdaniem niektórych ekspertów to stanowczo za dużo.

Trwa kolejny miesiąc okresu przygotowawczego. Żużlowcy trenują coraz intensywniej, a działacze dopinają ostatnie szczegóły przed sezonem 2018. Get Well kilka dni temu opublikował szczegółowy plan meczów towarzyskich przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych. 

Torunianie zmierzą się z Ostrovią Ostrów, Unią Leszno, GKM-em Grudziądz i Orłem Łódź. Podopieczni Jacka Frątczak łącznie pojadą w siedmiu meczach towarzyskich. Dlatego żużlowcy z Torunia będą mieć najwięcej jazdy w Polsce przed startem nowego sezonu. W 2016 roku żółto-niebiesko-biali przed ligą pojechali w pięciu spotkaniach, a w 2017 w sześciu. 

Czy to słuszna taktyka? Zdaniem niektórych ekspertów nie. Jednym z nich jest Jan Krzystyniak, który zwraca uwagę, że zbyt duża ilość startów przed ligą może doprowadzić do... zniszczenia zawodników. Były żużlowiec twierdzi, że niektórzy jeźdźcy chcą dobrze zaprezentować się w meczach towarzyskich i często jadą na swoim najlepszym sprzęcie, który szybko się zużywa...

- Najlepszym przykładem jest Ukrainiec Andriej Karpow, który w zeszłym sezonie zachwycał formą podczas spotkań przed sezonem. Miał najszybsze silniki, imponował techniką jazdy a z rywalami robił co chciał. Występował tak dużo, że gdy przyszło do rozpoczęcia rozgrywek był już totalnie wypalony. Zapewne najlepsze silniki, które testował wróciły od tunerów znacznie słabsze - pisze w felietonie dla Przeglądu Sportowego Jan Krzystyniak.

Zielonogórzanin z niepokojem patrzy na terminarze sparingów klubów PGE Speedway Ekstraligi i jest pewien, że w tym roku będziemy mieć kolejne "ofiary okresu przygotowawczego". 

W Get Well Toruń raczej nie powinno dochodzić do szaleńczej walki o skład w okresie przygotowawczym. W pierwszym meczu ligowym nie będzie żadnych niespodzianek i na tor wyjadą na pewno: Przedpełski, Holder, Holta, Iversen oraz Doyle. Rywalizować o miejsce w "ósemce" mogą jedynie juniorzy.

(FS)

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku

Aplikacja ototorun.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo otoTorun.pl




Reklama
Wróć do