
Najbardziej utytułowany polski żużlowiec, Tomasz Gollob zaliczył fatalny wypadek podczas treningowego okrążenia Motocrossowych mistrzostw strefy północnej w Chełmnie. Były żużlowiec Unibaksu Toruń miał dziś wystartować w meczu GKM Grudziądz - Stal Gorzów.
Tomasz Gollob ma złamany krąg piersiowy, uszkodzony rdzeń i obustronne stłuczenie płuc. Przeszedł już trzygodzinną operację. Przeprowadził ją prof. Marek Harat.
W wywiadzie dla TVP 3 Bydgoszcz lekarz powiedział, że doszło do uszkodzenia rdzenia kręgowego, ale nie jest on na szczęście przerwany. Były żużlowiec Unibaksu Toruń nie ma na pewno uszkodzeń głowy.
Tuż po wypadku Gollob miał krzyczeć do lekarzy, że nie czuje nóg. Nie jest przesądzone, że Tomasz nie odzyska do końca życia sprawności ruchowej.
- Jestem przy Tomku. Mamy światełko w tunelu. Ten rdzeń nie jest przerwany, a uszokdzony - powiedział na antenie nSport+ Tomasz Gaszyński, menadżer Tomasza Golloba. Na pewno czeka go teraz wielomiesięczna rehabilitacja. Teraz wszystko w rękach Boga.
Tomasz Gollob ma 46 lat. W sezonach 2013 i 2014 był żużlowcem Unibaksu Toruń. W 2010 roku został Indywidualnym Mistrzem Świata. Dziś miał wystartować w meczu GKM Grudziądz - Stal Gorzów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie