Restauracja na toruńskiej starówce otwiera się pomimo rządowych restrykcji

Mamy pierwszą restaurację w Toruniu, która dołączyła do akcji „OtwieraMY”. Właściciele lokalu „Smaki Indii” zapowiadają, że w sobotę przyjmą klientów mimo rządowych restrykcji.

Rząd ogłosił w tym tygodniu, że dotychczasowe obostrzenia epidemiczne zostaną utrzymane. Oznacza to, że między innymi restauracje i lokale gastronomiczne wciąż będą mogły sprzedawać swoje produkty tylko na wynos i na dowóz. Po tej decyzji kolejni przedsiębiorcy zapowiadają otwarcie swoich lokali od 18 stycznia, a nawet wcześniej i dołączają do akcji „OtwieraMY”.

Frustracja narasta również wśród małych biznesów w Toruniu. Pierwszą restauracją, która otworzy się pomimo rządowych wytycznych będą „Smaki Indii”. To lokal, który mieści się przy ul. Podmurnej na toruńskiej starówce. Właściciele zapowiadają, że zawieszą na drzwiach kartkę z napisem „OTWARTE” już w najbliższą sobotę (16 stycznia). Dowiedzieliśmy się, że na pierwszy dzień restauracja ma już zarezerwowanych kilkadziesiąt stolików.

Udało nam się skontaktować z przedsiębiorcami z ul. Podmurnej. W rozmowie z naszym portalem właściciele „Smaków Indii” przyznają, że obawiają się mandatów od policjantów oraz sanepidu, ale jednocześnie dodają, że decyzja o otwarciu to dla nich ostatnia deska ratunku.

– Możemy albo otworzyć teraz restaurację stacjonarnie, albo… zamknąć ją na stałe. Przez obowiązujące obostrzenia jesteśmy w tragicznej sytuacji finansowej - mówią nam zrozpaczeni restauratorzy.

Przedsiębiorcy żalą się także, że nie otrzymali żadnego wsparcia od rządu. Zapytani przez nas, przyznają, że składali wniosek o dofinansowanie z tarczy antykryzysowej. Udało nam się także ustalić, że przedsiębiorcy spełniają wymogi np. mają spadek dochodów oraz zatrudniają swoich pracowników na umowę o pracę.

(Filip Sobczak)

Fot. pixabay

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku