
Koncern kinowy Cineworld, właściciel sieci Cinema City jest w ogromnych tarapatach finansowych. Jeżeli nie znajdzie inwestora, może złożyć wniosek o upadłość. Po blisko tygodniu od tych sensacyjnych doniesień, poznaliśmy stanowisko polskiego oddziału.
Akcje Cineworld w poprzedni piątek zapikowały po tym, jak media za oceanem podały wiadomość o możliwej upadłości koncernu. Co prawda oficjalny komunikat kinowego giganta koncentrował się na potrzebie restrukturyzacji i poszukiwaniu inwestora, ale w obliczu dalszych informacji o nikłych szansach na odbicie finansowe w kolejnych miesiącach bieżącego roku, słabszych niż oczekiwano wyników kinowych blockbusterów oraz faktem, że sieć nie odrobiła strat po pandemicznych zamknięciach, wnioski nasuwały się same. Potwierdzenie znalazły też doniesienia, że Cineworld rozważa złożenie wniosku o upadłość.
Brytyjska firma ma problem. Dział biznesowy redakcji TVN 24 przekazał, że długi drugiego co do wielkości operatora kin na świecie sięgają prawie 5 miliardów dolarów. Niemniej na razie nie składa broni i szuka możliwości - kolokwialnie mówiąc - dogadania się z wierzycielami, w taki sposób, aby móc jednak kontynuować działalność.
Cineworld prowadzi w Polsce 34 kina Cinema City, w których widzowie mają do dyspozycji z 354 ekrany. Są one praktycznie w każdym dużym mieście i to od kilku bądź kilkunastu lat. Dlatego wiadomość o możliwym upadku giganta zmroziła miłośników sensów na dużym ekranie. Długo musieliśmy czekać na oficjalny komunikat, w którym polski oddział odniósłby się do obaw dotyczących potencjalnego zamknięcia obiektów w naszym kraju.
Ten pojawił się w mediach społecznościowych Cinema City Polska i ma bardzo wyważony charakter. Przede wszystkim nie musimy się obawiać, że w ciągu najbliższych miesięcy charakterystyczny pomarańczowy szyld zniknie z Torunia i innych miasta.
- W nawiązaniu do ostatnich komunikatów dotyczących wewnętrznych spraw finansowych grupy Cineworld pragniemy poinformować, że działalność biznesowa Cinema City pozostaje bez zmian. Zależy nam na naszych Klientach i tym, aby wciąż być najlepszym miejscem do oglądania filmów - napisali przedstawiciele sieci.
W podobnym tonie jest też wypowiedź jednego z członków Zarządu Cinema City Poland, który w cytowany przez największe krajowe redakcje newsowe przekonuje, że kina pozostaną otwarte dla widzów, a ewentualne i zakładane działania koncernu zmierzające do naprawy sytuacji nie będą wpływu na funkcjonowanie obiektów.
- Proaktywnie analizujemy opcje strategiczne, aby zapewnić solidną strukturę bilansu oraz elastyczność w dostosowywaniu się do warunków rynkowych, a proces ten pozostaje w toku - tłumaczy Oldrich Kubista.
Warto też przypomnieć, że problemy Cineworld są w pewnym stopniu związane z finansowymi skutkami zaniechanego przejęcia konkurencyjnej sieci kinowej pod nazwą Cineplex. Jak podaje branżowy portal propertynews.pl, decyzja o wycofaniu się z umowy przejęcia oznacza, że firma jest zobowiązana do wypłaty miliard dolarów na rzecz swojej kanadyjskiej konkurencji.
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To będzie klops
kolejny ""temat zastępczy"" mediów gadzinowych, dla Untermenschów nad Wisłą. Nie ma obecnie ważnych tematów? Drożyzna, trucie nas glofosatem "z Biedronki i Lidla", , walec rewolucji tęczowej Antykultury , dezinformacja i demoralizacja dziatwy w szkołach, ukrainizacja Polski , inflacja, czyli rżnięcie nas na kasie by finansowo zachęcać Ukrów do się przesiedlenia tu ..
spadaj foliarzu
idź sie zaszczep piątą dawkąXD
W Cinema City skandaliczna jest polityka względem cen biletów. Wolą mieć 10 klientów za wysoką cenę niż wypełnić salę za niską i korzystać z dobrodziejstwa "duży obrót niska marża". A większość kosztów jest i tak stała. Ale nie. Wolą rozważać upadłość niż chociaż spróbować z niskimi cenami w jakimś przedziale czasowym.
kolejny ""temat zastępczy"" mediów gadzinowych z Głównego Nurtu. Co przemilczają? Drożyzna, czyli rżnięcie nas na kasie- by finansowo zachęcać Ukrów do przesiedlenia się do naszego kraju, ukrainizacja Polski, trucie nas glofosatem i chemią "z Biedronki , Kaufland i Lidla", walec rewolucji tęczowej Antykultury , ideologiczna lewicowa dezinformacja i demoralizacja dziatwy w szkołach, zagrożenie dla samowystarczalności Polski (węgiel, na którym Polska stoi na 300 lat).
"Sieć zabrała głos". Sieci zabierają głosy? Komu?
Po pierwsze cena biletów. Gdyby nie brali 26 zł tylko 16 byłoby więcej chętnych. Za tą pierwszą cenę to ma się w promocji cały miesiąc oglądania na Netfixie. I siedząc wygodnie na kanapie, bez chrupania popcornu nad uchem i obcych nóg na karku (zdarza się). ????
A mnie nie żal. Niech zamykają. Rozrzutność na całego. Klimatyzacja na full, że aż nieprzyjemnie na sali, trzech ludzi na krzyż na sali, a głośno jak na lotnisku. Ktoś reguluje głośność wyświetlanego filmu? Sprawdza temperatury pomieszczeń? No i popcorn z colą droższy od biletu. Paranoja.
Niech obniżą ceny biletów do 12 zł i puszczą coś nowego a nie na ogół sequele a frekwencja znacznie się polepszy. W przeciwnym razie kinomani pozostaną przy "Netfliksie" lub innych darmowych serwisach streamingowych filmowych.
Temperatury w kinie są na bieżąco sprawdzane. To manager decyduje o tym ile jest w danej chwili stopni. Błędem klientów jest to, że nie zgłaszają dyskomfortu w biurze, gdyby ludzie się uaktywnili, to może coś by się zmieniło
A mnie nie stać już na kino. Zarabiam 4000 brutto, drogie jedzenie, kredyt i opłaty a na kino już nie mam
Zmień pracę i weź kredyt a nie narzekasz nieudaczniku!!! Mi zreszta nie żal tego zydowskiego kina....
Mnie kino nie bawi. Filmy schematyczne, zmieniają się scenerie, aktorzy czy fabuła, ale nic nie robią ze „stylem prezentacji obrazu". Przypomnijcie sobie w ilu filmach tak naprawdę chodzi o to samo? Romantyczna miłość, walka dobra ze złem. Dziś nie robi się już dobrego kina. Wszystko co miało powstać dawno powstało.
"Dlatego wiadomość o możliwym upadku giganta zmroziła miłośników sensów na dużym ekranie" Ja chyba zyje w innym swiecie, bo chodzac do kina, nie ide do konkretnej marki, chodzac do sklepu, nie przezywam, ze Lidl dla niektorych jest super, Biedronka to obciach, czemu Tusk nie mowi "r", Kaczynski ma kota etc. Aha.... Teraz sie dowiedzialem, ze jestem "przyglupem"... Tym innym...
koniec Cinema City. Koniec lewackiego i satanistycznego ideologizowania dziatwy szkolnej poprzez obraz
Zaorać ten moloch. Zrobić podziemne garaże dla starówki zamykając ulicę dla parkowania tych wszystkich CTR-ów, CIN-ów najeżdżających miasto. Na gruncie może powstać co tylko chce, byleby nie kolejne centrum handlowe. Małe kina, małe rodzinne rozproszone po dzielnicach sklepy, to przyszłość dla miast i ludzi mających handel za rogiem.
Wszystko bankrutuje w tym Toruniu...
To wracaj do korzeni swoich lub dziadków. Słoików nam nie trzeba