Policjanci złapali mieszkańców Torunia dzięki ukrytej kamerze. Posypały się mandaty

Pojazd wyposażony w mobilny monitoring ponownie pojawił się na ulicach Torunia. W trakcie kilku godzin obserwacji policjanci przyłapali wielu kierowców, którzy złamali przepisy.

Od czasu do czasu funkcjonariusze kontrolują mieszkańców Torunia w aucie wyposażonym w mobilny monitoring. Oczywiście funkcjonariusze nie parkują tuż przy miejscu obserwacji, dlatego kierowcy często nie są w stanie go zauważyć i nie wiedzą, że są w... ukrytej kamerze.

We wtorek policjanci z „drogówki” patrolowali Szosę Chełmińską, ul. Bema oraz ul. Grudziądzką. Dlaczego akurat tam pojawili się mundurowi?

– Policjanci przeanalizowali ulice pod względem bezpieczeństwa. Patrolowali te, na których ze względu na duże natężenie ruchu niechronionych uczestników ruchu drogowego oraz pojazdów może dochodzić do zdarzeń drogowych - mówi Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

Niestety okazuje się, że wielu kierowców złamało przepisy ruchu drogowego. W trakcie kilkugodzinnego patrolu funkcjonariusze ujawnili kilkanaście naruszeń przepisów ruchu drogowego.

– Dla części kierowców interwencje policjantów zakończyły się pouczeniami. Kierowcy, którzy wykazali się szczególną ignorancją znaków i przepisów otrzymali jednak mandaty - wyjaśnia nam Dąbrowska.

Uwaga kierowcy! To nie pierwsza oraz na pewno nie ostatnia taka akcja w naszym mieście. Pamiętajcie, żeby zawsze jeździć zgodnie z przepisami i dbać o swoje bezpieczeństwo oraz pozostałych uczestników ruchu drogowego.

Jak wygląda „wielki brat”, w którym mundurowi obserwują kierowców? Zdjęcia z takiego pojazdu znajdziecie w naszej galerii pod tytułem newsa.

(FS)

Fot. Komenda Miejska Policji w Toruniu

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku