
Derby dla Grudziądza. GKM pokonał na Motoarenie Get Well Toruń 46:44. To było pierwsze wyjazdowe zwycięstwo grudziądzan od 21 lat!
O wyniku pierwszej części spotkania zdecydował bieg numer jeden. W pierwszym starciu Get Well Toruń przegrał podwójnie. Kenneth Bjerre oraz Antonio Lindbaeck byli zdecydowanie szybsi od braci Holderów i zwyciężyli 5:1. W pozostałych biegach padł remis 3:3 i po pierwszej rundzie było 14:10 dla gości.
Niestety druga runda nie była przełomowa. Get Well przegrał dwa biegi 2:4, a trzeci zremisował. Co więcej ekipa Adama Krużyńskiego cały czas nie wygrała wyścigu, a jedyne indywidualne zwycięstwo odniósł… Igor Kopeć-Sobczyński, w biegu młodzieżowym. Dlatego przed drugą połową spotkania sztab szkoleniowy Get Well miał spory ból głowy.
Trzecią serię udało się wygrać gospodarzom, ale tylko dwoma punktami. W 8. i 10. biegu padł remis, a w 9. fantastycznym atakiem po zewnętrznej popisał się Jack Holder. Przemysław Pawlicki, który został objechany przez Australijczyka, do końca wyścigu kąsał Jacka, ale ostatecznie 4:2 wygrał Get Well. Na niewiele jednak się to zdało. Po 10. pojedynkach było 33:27 dla Grudziądza.
11. wyścig wlał ogromne nadzieje w serca kibiców gospodarzy. Para Chris Holder-Jason Doytle wygrała podwójnie i Get Well przegrywał już tylko dwoma "oczkami". W kolejnym biegu był remis, ale niestety w 13. pojedynku grudziądzanie wygrali 5:1 i było 36:42. Sytuacja przed biegami nominowanymi mocno się skomplikowała. Get Well, żeby zwyciężyć ten mecz musiał wygrać dwa ostatnie wyścigi 5:1.
W pierwszym biegu nominowanym Get Well przedłużył nadzieje kibiców. Wygrał Chris Holder, a drugi dojechał jadący z rezerwy taktycznej Jason Doyle. Przed ostatnim starciem było 43:41 dla gości. Niestety finałowy wyścig zakończył się remisem i Grudziądz wygrał 46:44.
Get Well Toruń:
9. Justin Stolp ns.
10. Chris Holder (1,2,1,3,3) 10
11. Niels Kristian Iversen (2,2,2,3,0) 9
12. Norbert Kościuch (1*,0,1*,0) 2+2
13. Jason Doyle (2,2,3,2*,2*,3) 14+2
14. Maksymilian Bogdanowicz (0,0) 0
15. Igor Kopeć-Sobczyński (3,1*,0,0) 4+1
16. Jack Holder (0,1*,3,1) 5+1
(Filip Sobczak)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Chyba nie ma szans na utryzmanie?
Niestety raczej już nie ma Szkoda bo traci cała liga Toruń to była marka Za to jest szansa na derby bo Polonia wskoczy do 1 ligi
Szkoda, że 21letnią passę w wyjazdowych porażkach Grudziądz przerwał u nas...Co zrobić...Stworzyć, dobry, mocny perspektywiczny sklad w I lidze i jak najszybciej stamtąd wrócić...Szczególny nacisk położyć na juniorów.Wczoraj zaważyły detale, chłopaki walczyli.Jasona szkoda, że niestety ale I liga to dla niego za niskie progi i pewnie odejdzie. Szkoda też tego I biegu wczoraj zawalonego przez Holderów.
Już Stępniewski kombinuje jak zmienić regulamin żeby tylko jak na razie 4 stadiony w Polsce spełniały nowe normy , w tym jest stadion w Toruniu.
Zrobią 10druzyn żeby Toruń nie spadł tak jak zrobili z Rybnikiem żeby się utrzymać już 3lata powinni jeździć w 1lidze
niech spadaja do 1 a nawet po roku do 2 ligi dosc juz tego najslabszy sklad apatora od 25 lat
Jak spadną to moze pomyślą, gdzie młodzież nasza toruńska. Przypomnę jak byla to były sukcesy, a pieniądze jak widać nie dają gwarancji sukcesu
powtażam chasło:Tszy wygrywarz tszy nie ja itak koham cie!!! miszcz miszcz Apator. witamy w pierfszej lidze!!!