
Druga część października i listopada to czas, kiedy kibice czarnego sportu muszą dopingować nie żużlowców, ale zarząd, który rozmawia z potencjalnymi wzmocnieniami.
W Toruniu na pewno bardzo istotną rolę odgrywają Przemysław i Ilona Termińscy oraz Jacek Frątczak. Jednak doskonałym negocjatorem jest Adam Krużyński. To człowiek z zarządu Get Well, którego mogliśmy często zobaczyć w tym sezonie w parkingu z właścicielem albo menadżerem klubu.
Krużyński to przede wszystkim biznesmen. W całej Polsce znana jest jego firma Nice, która wspiera wiele inicjatyw w żużlu oraz piłce nożnej. W sierpniowym wywiadzie z Oto Toruń Krużyński przyznawał, że speedway to nie jest tylko jazda w lewo.
- Jestem w dobrych relacjach z wieloma zawodnikami. Nie chcę powiedzieć, że jestem osobą, która jest merytorycznie przygotowana do robienia żużla na wysokim poziomie. Jednak wydaje mi się, że żużel to nie jest tylko jazda w lewo. To także to co się dzieje w parkingu i w głowach zawodników. To również podejmowanie odpowiednich decyzji. Bazując na swoim biznesowym doświadczeniu, mogę wesprzeć Jacka Frątczaka, aby podjął właściwą decyzję - tłumaczył Adam Krużyński.
Właśnie dziś członek zarządu Get Well jest niezwykle istotną osobą. To między innymi on odpowiada za negocjacje transferowe. W sierpniu Krużyński mówił, że w przyszłym roku toruński klub potrzebuje dwóch nowych zawodników, którzy zagwarantują jakość sportową. Wydaje się, że powoli słowa zamienia w czyny, bo dziennikarze coraz częściej informują, że Get Well już niedługo ogłosi, że jego nowymi nabytkami zostali Niels Kristian Iversen oraz Jason Doyle.
- Będziemy potrzebowali przynajmniej dwóch nowych zawodników, którzy zagwarantują jakość sportową. To nie będzie proste. Powiem coś, co nie spodoba się Przemkowi Termińskiemu. Jeżeli chcemy coś zmienić, to musimy głębiej zajrzeć do kieszeni - mówił właściciel firmy Nice.
Adam Krużyński (drugi od lewej) jest także współwłaścicielem piłkarskiego klubu Elana.
Krużyński budzi zaufanie i szacunek nie tylko w Toruniu. Komplementuje go między innymi były wiceprezes Stali Gorzów Michał Kugler. Gorzowianin sugeruje nawet, że dzięki Krużyńskiemu Get Well będzie królem okienka transferowego.
- Widać, że coraz większe zaangażowanie ze strony Krużyńskiego przyniosło efekty w postaci takich transferów. To świetny biznesmen i menedżer. Zakładam, że w dużej mierze dzięki jego osobie udało się przekonać takich zawodników. Zaufali Adamowi, a Get Well z zespołu, który walczył w barażu, wyrośnie na kandydata do tytułu. Wygląda na to, że to ten klub będzie królem okna transferowego - mówi Kugler dla portalu sportowefakty.pl
Efekty pracy Adama Krużyńskiego i zarządu Get Well poznamy już za kilkanaście dni. 1 listopada polskie kluby żużlowe mogą już oficjalnie podpisywać kontrakty na nowy sezon.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To bardzo cieszy że p.Krużyński zaangażował sie przy budowaniu składu na 2018r. Rzeczywiście zawodnicy tacy jak Doyle czy Iversen to na pewno znaczne wzmocnienie ekipy toruńskiej. Liczymy, że pozostała trójka zawodników seniorów to: Przedpełski, Holder i Miedziński. Pozdrawiamy- rodzina z Torunia. Wierni kibice od dziada/pradziada.