
W poniedziałek Niels Kristian Iversen pożegnał się z kibicami Stali Gorzów. Wszystko wskazuje na to, że jego nowym klubem będzie Get Well Toruń.
35-latek reprezentował barwy Stali Gorzów od 2011 roku. W poniedziałek już oficjalnie powiedział - dość! Duńczyk przyznaje, że potrzebuje zmiany, aby jego kariera mogła się rozwinąć. Z zespołem z województwa lubuskiego zdobył dwa złote, jeden srebrny i trzy brązowe medale Drużynowych Mistrzostw Polski.
- Mówię: „dziękuję” klubowi i fanom, którzy zawsze byli ze mną w dobrych i złych momentach przez te wszystkie lata. Podchodzę do tego rozstania w bardzo emocjonalny sposób - powiedział Niels Kristian Iversen tuż po rozstaniu z gorzowskim klubem.
Duńczyk w minionym sezonie zdobywał średnio dwa punkty na bieg, dlatego niemal wszyscy menadżerowie PGE Ekstraligi widzieliby go w swoim składzie. Jednak najbliżej prowadzenia Nielsa Kristiana Iversena jest... Jacek Frątczak. Przegląd Sportowy już ogłosił, że popularny PUK podpisał umowę z Get Well Toruń.
Doświadczony Duńczyk miałby zastąpić w Get Well Toruń Chrisa Holdera. Natomiast, według doniesień Przeglądu Sportowego, Australijczyk ma w przyszłym sezonie reprezntować barwy właśnie Stali Gorzów. Jednak przed 1 listopada polskie kluby żużlowe nie mogą oficjalnie ogłosić żadnego transferu. Dlatego teraz musimy czekać na reakcję Get Well Toruń. Jeśli klub pożegna się z Chrisem Holderem, to doniesienia Przeglądu Sportowego staną się prawdopodobne.
Dla PUK-a byłby to powrót do toruńskiego klubu żużlowego. Duńczyk reprezentował żółto-niebiesko-białe barwy w 2006 roku. Ówczesny KS Toruń wywalczył wtedy utrzymanie po meczach barażowych z Intarem Lazur Ostrów. Iversen wystąpił w 10 meczach i mógł się pochwalić średnią biegową 1,525. Po zakończeniu sezonu odszedł do Falubazu Zielona Góra.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie