
Mirosław Kowalik nie jest już trenerem pierwszoligowego Wybrzeża Gdańsk. Prezes Wybrzeża nie zdecydował się przedłużyć umowy z torunianinem.
Mirosław Kowalik podpisał kontrakt z Wybrzeżem Gdańsk niemal rok temu. 25 października 2016 roku zastąpił Grzegorza Dzikowskiego. Prezes Zdunek postawił Kowalikowi jasny cel - awans do PGE Ekstraligi. Torunianin nie wywiązał się z umowy, bowiem przegrał baraż o najwyższą klasę rozgrywkową z Get Well Toruń.
- Prezes Zdunek mówi, że bardzo mocno chcemy awansować. Taki był plan od samego początku sezonu. Paradoksalnie może okazać się, że jeśli awansujemy do Ekstraligi, to będzie dla nas mniejszy problem finansowy niż pozostanie w I lidze. Nie ma wielkiego parcia i nikt nie wywiera wielkiej presji. Po prostu możemy, bo taki jest plan sportowy i tego się trzymamy - mówił nam po pierwszym meczu barażowym Mirosław Kowalik.
Drugi mecz Wybrzeże przegrało na własnym torze 40:50, a marzenia prezesa Zdunka prysnęły. Po ostatnim wyścigu właściciel klubu mówił, że teraz daje czas Kowalikowi na dostarczenie raportu z całego sezonu i niedługo podejmie decyzję o nowym kontrakcie.
Jednak najwyraźniej raport nie był satysfakcjonujący dla Zdunka, bowiem umowa Mirosława Kowalika wygasła 31 października i nie została przedłużona. Oznacza to, że torunianin odchodzi ze stanowiska trenera Wybrzeża Gdańsk.
- Cel postawiony trenerowi przed sezonem nie został zrealizowany, w związku z czym podjęliśmy decyzję, iż kontrakt nie zostanie przedłużony. Rozstajemy się w zgodzie i wzajemnym szacunku - stwierdził prezes Tadeusz Zdunek.
Kowalik prowadził zespół z Gdańska w 22 meczach. Wygrał 12, 2 zremisował i doznał 8 porażek.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
miras wracaj do toronto