
Jest już kompletna oferta dotycząca Baru Przydrożnego w Toruniu. Lokal, w którym funkcjonuje, można kupić albo wynająć. Pewne jest natomiast, że przez ponad 30 lat swojego działania pub zdążył się już na stałe wpisać w klimat osiedla.
Bar Przydrożny znajduje się przy ul. Kosynierów Kościuszkowskich 2/4 w Toruniu. W Google doczekał się oceny 4,4 na 5 gwiazdek, co biorąc pod uwagę specyfikę tego typu lokalnych „miejscówek” zasługuje na uznanie.
Bez wątpienia ten lokal zna każdy mieszkaniec toruńskiej Skarpy i Rubinkowa. W ciepłe wakacyjne miesiące można było tam napić się piwa na ogródku, a w długie jesienne wieczory wejść do środka i posiedzieć z innymi gośćmi. Często na autobus, który zatrzymuję na pobliskim przystanku MZK, wiele osób czekało właśnie w „Przydrożnym” dlatego lokal nie jest obcy również torunianom z innych części Grodu Kopernika.
Już kilka tygodni temu pojawiły się pierwsze doniesienia o planowanej sprzedaży pubu. Wówczas jednak oferta nie była w pełni skonstruowana.
- Jest to lokal użytkowy, można więc prowadzić każdą działalność, zwracając uwagę na warunki techniczne, wymagane pod konkretne przedsięwzięcie. Sądzę, że można kontynuować obecną działalność, można pokusić się o prowadzenie działalności gastronomicznej - mówił wtedy naszej redakcji Paweł Korolko z biura Gotyk Nieruchomości, w którego portfolio ostatecznie znalazł się ten obiekt.
Teraz znamy już szczegóły potencjalnej transakcji. Pierwsza z opcji to sprzedaż. Cena wyjściowa została ustalona na poziomie 300 tys. zł, a ewentualna transakcja będzie zwolniona z podatku VAT.
Druga - i to jest nowość - to najem lokalu. Jakie koszty? Czynsz: 1300 zł plus 1900 zł opłaty do Spółdzielni Mieszkaniowej Na Skarpie, zarządzającej obiektem, w którym mieści się Bar Przydrożny i rachunki za prąd. Kaucja wynosi 3000 zł
Bar Przydrożny znajduje się w pobliżu pętli autobusowej, wejścia do Biedronki przy Kosynierów Kościuszkowskich i w sąsiedztwie pawilonu handlowo-usługowego „Monika”. Spory atutem jest też wspomniany wyżej zadaszony ogródek o powierzchni 57 mkw. Sam lokal zajmuje niemal 126 mkw. powierzchni, Składa się z dwóch głównych sal - 34 mkw (3 m wysokości) oraz ok. 37 mkw. (2,45 m wysokości). Dodatkowo znajdziemy tam pomieszczenie biurowe, trzy schowki, magazyn, dwie toalety dla klientów, zaplecze oraz wiatrołap. W naszej galerii znajdziecie kilka zdjęć tego lokalu.
Autor: Arkadiusz Kobyliński
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Legendarrny nie jest bar przydrożny tylko red. Kobyla. To legendarny baran.
Chętnie wysłucham jakiejś legendy o tym barze.
Marian legend jest wiele , ogólnie schodziła się tam elita ????.
"Legendarny", to jest określenie o zabarwieniu pozytywnym, a o tej spelunie w piwnicy mówić można tylko, jako o czymś, co przez 30 lat zatruwało życie mieszkańcom pobliskiego bloku. Nocne wrzaski, kończenie imprezy piwnicznej na ławeczkach przy klatkach schodowych, smród moczu w całym pasażu przy kiosku i Biedronce, pomazane ściany! Obrazu tego paskudnego miejsca dopełniła ostatnio stojąca obok, obskurna przyczepa, zapewne jakiegoś innego "biznesmena", ale swoim wyglądem przystająca do fantastycznego klimatu tego "legendarnego baru". A, fe!
Bo kiedyś się na ławeczkach przebywało a teraz każdy siedzi w swoich zastanych 4 scianach
"Kiedyś się na ławeczkach przesiadywało", najlepiej nad ranem, po pijaku drąc pysk i przeklinając do białego rana! Super po prostu!
KUL TO WY ! ! !
To tam wypiłem pierwsze piwo w życiu i tak ta przygoda z procentami trwa do dziś.
Wiele ciekawych ludzi i tematów, a także samych historii ludzkich można tam spotkać Powodzenia w sprzedaży życzę i do zobaczenia