Pogoda teraz: 3°C | bezchmurnie
Reklama
Dramat na toruńskim Jarze. Pijany kierowca potrącił rodzinę
24/08/2020 12:30
Skrajnie nieodpowiedzialny pirat drogowy wsiadł za kółko pod wpływem alkoholu. Niestety potrącił na toruńskim Jarze spacerującą rodzinę, w tym 64-latkę na wózku inwalidzkim. Policjanci już wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia.
Rodzinny niedzielny spacer przerodził się w dramat. Wczoraj (23 sierpnia) około godz. 11:00 dwie kobiety w wieku 64 i 41 lat, 14-latka oraz 70-letni mężczyzna przechadzali się po osiedlu JAR w Toruniu. Młodsza kobieta prowadziła wózek inwalidzki, na którym jechała starsza.
W pewnym momencie rodzina musiała przenieść się na jezdnię, bo skończył się chodnik, więc jazda wózkiem inwalidzkim po piasku była niemożliwa. Niestety wtedy w tej okolicy pojawił się 56-letni pirat drogowy. Mężczyzna, który kierował swoją Hondą CRV wjechał w ulicę Strobanda od strony ul. Grudziądzkiej i na łuku drogi potrącił grupę pieszych.
Reklama
– W wyniku zderzenia obrażeń doznała 64-letnia kobieta jadąca na wózku, towarzysząca jej 41-latka oraz 14-letnia dziewczynka. Mężczyzna dalej kontynuował jazdę. Wjechał na chodnik i najechał na 70-letniego mężczyznę – informuje nas Wioletta Dąbrowska z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
Wioletta Dąbrowska
Policja potwierdza, że 64-letnia kobieta oraz asystująca jej 41-latka musiały zostać przetransportowane do jednego z toruńskich szpitali. Z kolei 14-latka oraz jej 70-letni dziadek zostali zaopatrzeni na miejscu i mogli wrócić do domu.
Reklama
Służby zajęły się także kierowcą - został on przebadany alkomatem. Okazało się, że miał prawie dwa promile alkoholu we krwi. Prokuratura zdecydowała, że mężczyzna został zatrzymany. Za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu grozi 56-letniemu mężczyźnie nawet 4,5 roku więzienia.
To kolejny bardzo groźny wypadek w ostatnich dniach w Toruniu. W piątek (21 sierpnia) około godz. 14:00 kierowca samochodu osobowego na Szosie Chełmińskiej na pasie w kierunku centrum miasta potrącił rowerzystę. Do tego zdarzenia doszło na przejeździe dla rowerzystów. Jeden samochód zatrzymał się przed wyznaczonym miejscem, a drugi - pojazd marki Audi - nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i uderzył w cyklistę.
Reklama
(Filip Sobczak)
fot. pixabay
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Aplikacja ototorun.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo otoTorun.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Piszecie o tragedii a w treści artykułu wyświetla się zdjęcie uśmiechniętej rzecznik KMP TORUŃ. Trochę nie na miejscu...
Po co to słowo < nawet> 10 lat odrazu za wejście na sale sądową!!!!
A gdzie w tym wszystkim jest policja, że w Toruniu coraz większa wolna Amerykanka pełno pijaków i piratów. Na Broniewskiego i na moście Zawadzkiej to co wieczór wyścigi po 250km/h A ich tylko widać albo pod budą jak odbierają kebaba. Albo w krzakach jak je jedzą ukradkiem jak kundel za budą kość. Najwyższa pora żeby ktoś z sejmiku ich trochę do pracy zagonił. To jest wstyd i hańba tak pilnować porządku publicznego. Jak tak nas ich praca na wyglądać to może część po prostu trzeba zwolnienić a pieniądze zainwestować w monitoring który jest bardziej efektywny.
policja pilniuje teczowych , i zielonych oraz czerwonych , debil jestes i tyle , sobie podobnym zawdzieczaj ze policja nie zajmuje sie tym czym bys chcial , poza tym ciekawe skad wiesz ze pedza 250 km/h ??? albo masz radar w oczach i tu sugestia zglos sie do drogowki , albo sam pedzisz tyle ze wiesz albo jestes debilem jak wyzej napisalem , osobiscie obstawiam to trzecie
Fotoradar w oczach masz ?
Od dawna już nie widzę pożytku z policji. Prawdziwych bandytów nie łapią. Też często ich widzę na kebabach i hotdogach z Żabki. Jakoś nie słyszałem, żeby ujęli wandali niszczących zieleń i ławki w parku.
Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla pijanego kierowcy. Potępiam takie zachowanie. Ale skrajnie nieodpowiedzialnie zachowała się ta rodzina. Maszerował z nimi jeszcze jeden mężczyzna i chłopiec na hulajnodze. Chodnik w tym miejscu istnieje, są dwa utrudnienia gdzie jest piasek. Ale zdecydowanie da się tam przejechać. Robię to codziennie spacerując z dzieckiem w wózku. A wychodzenie na jezdnie na środku dość ruchliwego ronda nie jest zbyt mądrym zachowaniem...
Dokładnie jak piszesz. 100% wina pijanego kierowcy, ale zachowanie pieszych było idiotyczne i lekkomyślne. Kto mając wybór: przejść przez pasy i pętlę autobusową lub przejść po piachu, wybiera przejście przez środek ronda.