
W czwartej kolejce PGE Ekstraligi Get Well Toruń zwyciężył w pojedynku derbowym z GKM-em Grudziądz 51:39. Najlepsi w ekipie Jacka Frątczaka byli Chris Holder i Jason Doyle.
Niedzielny mecz nie rozpoczął się dobrze dla gospodarzy. W pierwszym wyścigu Paweł Przedpełski, zdaniem sędziego, spowodował upadek Przemysława Pawlickiego i wykluczył go z tego biegu. W powtórce Niels Kristian Iversen przegrał z parą Pawlicki-Lindbaeck. Na szczęście podopieczni Jacka Frątczaka wygrali trzy następne wyścigi i po pierwszej serii startów było 15:9 dla Get Well.
Kolejne biegi były niezwykle wyrównane. Wszystkie wyścigi od piątego do dziesiątego zakończyły się wynikiem 3:3 i było 33:27. Najciekawiej było w dziewiątej gonitwie. W tym biegu po raz pierwszy kibicom zaprezentował się Jack Holder. Australijczyk najlepiej wyszedł spod taśmy, ale stoczył fantastyczny pojedynek o trzy punkty z Krzysztofem Buczkowskim. Ostatecznie Kangur zwyciężył, ale jadący cały bieg na trzeciej pozycji Iversen został wyprzedzony na ostatnich metrach przez Artioma Łagutę.
W 11 biegu młodszy z braci Holderów kolejny raz zastąpił Pawła Przedpełskiego i okazało się, że to była dobra decyzja menadżera Get Well. Jack zwyciężył, a trzeci do mety dojechał Rune Holta i gospodarze prowadzili już ośmioma punktami. Zwycięstwem zakończyły się również kolejne dwa wyścigi. Dlatego Get Well przed biegami nominowanymi wygrywał 46:32 i zapewnił sobie zwycięstwo w tym meczu.
W 14 starciu w końcu ktoś znalazł sposób na Jacka Holdera. Niepokonany dotąd Australijczyk został powstrzymany przez Przemysława Pawlickiego, z którym z kolei poradził sobie na ostatnich metrach "starszy Holder" i Get Well zwyciężył 4:2. W ostatnim wyścigu nieoczekiwanie 5:1 wygrali goście i ostatecznie Toruń zwyciężył z Grudziądzem 51:39.
Get Well Toruń 51:
9. Niels Kristian Iversen (1,2,0,-) 3
10. Paweł Przedpełski (w,1*,-,-) 1+1
11. Jason Doyle (2*,2,2,3,1) 10+1
12. Chris Holder (3,1*,1*,2*,3) 10+3
13. Rune Holta (3,3,3,1,0) 10
14. Igor Kopeć-Sobczyński (2*,0,1) 3+1
15. Daniel Kaczmarek (3,1,0) 4
16. Jack Holder (3,3,3,1) 10
(Filip Sobczak)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie ma się co podniecac mecz prawdy będzie z falubazem jeżeli mają być po to trzeba wygrać tam i w gkm i z Lesznem nawet 46 44 będzie ok nie napinajcie się bo nie ma sensu trochę logiki malymi kroczkami do przodu ale pawelek lipa i iversen juniorzy swoje dobrze ze młody Holder ogarnął Pawlicki ładnie ok i Laguta też