
Z dnia na dzień wzrastają szanse odejścia Chrisa Holdera z Get Well Toruń. Kolejny klub wyraził zainteresowanie Australijczykiem.
Nie ulega wątpliwości, że za Chrisem Holderem bardzo nieudany sezon. 29-latek zawiódł w większości spotkań. Zrehabilitował się dopiero pod koniec rundy zasadniczej, ale jechał na... motocyklach kolegów z drużyny.
Australijczyk zaufał tunerowi Peterowi Johnsonowi, który w tym roku, najłagodniej mówiąc, nie był najlepszym specjalistą na rynku. Dlatego Holderowi zdarzały się katastrofalne występy. W Zielonej Górze zaliczył tylko dwa punkty, czy sześć u siebie z Wrocławiem. Po tym drugim meczu wyznał, że bardziej motywują go pieniądze niż transparenty (kibice wywiesili motywujący transparent dla Australijczyka na trybnuach przyp. red).
Nic więc dziwnego, że Holder jest w gronie zawodników, którzy po sezonie 2017 mogą opuścić Get Well. Zainteresowanie byłym Mistrzem Świata jest spore. Wczoraj podczas Magazynu PGE Ekstraligi w telewizji nSport prezes Włókniarza Michał Świącik przyznał, że widziałby Holdera w swoim zespole.
- Nie wykluczam też transferu Fredrika Lindgrena - mówił prezes Świącik.
W studiu nSport był obecny również menadżer Get Well Toruń Jacek Frątczak, który przyznał, że sprawa jest na razie otwarta i czeka na pierwsze negocjacje klubu z Chrisem.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
(fot. chrisholder23.com)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie