
Długo rozkręcało się spotkanie For Nature Solutions Apator Toruń i zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa. Jednak druga połowa pojedynku mogła podobać się kibicom. Ostatecznie losy zwycięstwa rozstrzygnęły się w ostatnim biegu. Górą Anioły - 48:42.
Dwa wcześniejsze mecze na Motoarenie między tymi zespołami zakończyły się zwycięstwami Włókniarza. Torunianie chcieli przerwać tę mini serię gości i zapisać na swoim koncie trzecie zwycięstwo w tym sezonie, zwłaszcza po wciąż wzbudzającej spore kontrowersje porażce w Lesznie.
Pierwszy bieg należał do Włókniarza. Świetny start zaliczył Madsen, za nim praktycznie cały wyścig był Przedpełski, a Lindgren po twardym ataku wbił się przed Patryka Dudka i podopieczni Lecha Kędziory wygrali 4:2. Chwilę później juniorzy Apatora sprawili miłą niespodziankę i wywalczyli remis w starciu z najlepszym młodzieżowym duetem w kraju. W trzeciej gonitwie Dudek zrehabilitował się za “0” w inauguracyjnym biegu i przywiózł trzy „oczka”, a sprytnym manewrem na wyjściu z pierwszego łuku popisał się Jack Holder, dzięki czemu szybko dołączył do swojego kolegi z zespołu. Torunianie dowieźli podwójne zwycięstwo do mety. Na koniec serii Lambert wyprzedził Miśkowiaka, Jeppesena i Zielińskiego, co skutkowało drugim podziałem punktów w meczu. Anioły prowadziły 13:11.
Po równaniu toru przewaga miejscowych wzrosła do sześciu „oczek”. Przedpełski i Dudek prowadzili niemal od startu. W kolejnej gonitwie role się odwróciły. Tym razem częstochowianie przywieźli podwójne zwycięstwo, prowadząc praktycznie przez wszystkie cztery „kółka”. Drugą serię zamknęło zwycięstwo 4:2 pary Lambert - Przedpełski, których przedzielił Kacper Woryna. Podopieczni Roberta Sawiny prowadzili w tym momencie spotkania 23:19.
Połowę strat goście odrobili w ósmym wyścigu, kiedy Lindgren nie dał się wyprzedzić Holderowi, ale Australijczyka nie był również w stanie dogonić Miśkowiak. Ostatni Denis Zieliński stracił punktowaną pozycję na początku drugiego okrążenia. W dziewiąty wyścigu zmierzyli się niepokonani wcześniej Madsen i Lambert. Z tej dwójki lepszy był Duńczyk, ale wszystkich pogodził najszybszy w tym biegu Paweł Przedpełski. Apetyt na jeden punkt miał Smektała, ale górą w emocjonującym starciu z częstochowskim zawodnikiem był Robert Lambert. Dziesiąta gonitwa należała do Jacka Holdera. Zawodnik Apatora przytomnie przyciął do krawężnika na wejściu w drugi łuk i zaskoczył Worynę. Trzeci - Dudek, czwarty - Miśkowiak. Po tej serii przewaga torunian wzrosła o dwa „oczka” i było 33:27 dla miejscowych.
Taktyczne roszady Lecha Kędziory przyniosły połowiczny efekt po przerwie, kiedy goście wygrali 4:2. Świetnie dysponowany Madsen objął prowadzenie na przeciwległej prostej i nie oddał go do mety. Za jego plecami finiszował Lambert. Trzeci na kresce był jadący z „taktycznej” Lingren. Pierwsze “0” w meczu zaliczył Przedpełski. Kolejne dwa punkty częstochowianie odrobili w 12. wyścigu, a przez trzy okrążenia zanosiło na to, że goście odrobią wszystkie straty. Na szczęście dla torunian Dudek znalazł sposób na wyprzedzenie Mateusza Świdnickiego. Jeszcze bliżej zniwelowania przewagi Aniołów zawodnicy Włókniarza byli w kolejnej gonitwie. Determinacją, skutecznością i świetną postawą błysnął jednak Lambert, który najpierw ograł Lindgrena, a na ostatnim łuku pokonał Worynę. Brytyjczyk utrzymał dwupunktową przewagę Aniołów. Przed biegami nominowanymi gospodarze prowadzili 40:38.
14. wyścig przyniósł pierwszy od czwartej gonitwy remis. Trzy punkty Dudka i ostatnie miejsce Holdera, który przyjechał za plecami Lindgrena i Smektały, spowodowały, że o losach zwycięstwa decydował ostatni bieg. W nim świetnie spisał się duet Lambert - Przedpełski. Podwójne zwycięstwo Aniołów wprawiło w euforię fanów z grodu Kopernika. Na owacje zasłużył zwłaszcza Brytyjczyk, który swoimi 15 „oczkami” poprowadził ekipę Apatora do triumfu 48:42.
To było 85. spotkanie w historii między zespołami z Torunia i Częstochowy. Dzięki piątkowej wygranej lepszy bilans - 43 do 42 - mają Anioły. Runda rewanżowa zaczynie się w 10 czerwca, natomiast drugie w tym sezonie starcie Apatora i Włókniarza w niedzielę (12 czerwca). Po siedmiu kolejkach Apator ma trzy zwycięstwa i zajmuje szóstą lokatę w tabeli.
For Nature Solutions Apator Toruń:
9. Paweł Przedpełski (2,3,1,3,0,2*) 11+1
10. Robert Lambert (3,3,1,2,3,3) 15
11. Patryk Dudek (0,3,2*,1,2,3) 11+1
12. ZZ
13. Jack Holder (2*,1,2,3,0,0) 8+1
14. Denis Zieliński (1*,0,0) 1+1
15. Krzysztof Lewandowski (2,0,0) 2
16. Zach Cook ns
(Arkadiusz Kobyliński)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
toruńscy"szalikowcy"to jacyś kompletni debile i idioci! Zdjęcie nr4 z 55 --ani jednej flagi Polski za to flaga banderowska!!Wypad szmaciarze na UPAinę!
A nie pomyślałeś, że sami są Ukraińcami i wywiesili swoją flagę, ale urodzili się w Polsce. Na Opolszczyźnie widziałem, jak ludzie na polskich samochodach wywieszali niemieckie flagi.