
Maja Ostaszewska, jedna z gwiazd Gali Otwarcia Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest w Toruniu, ze złamanym palcem u nogi trafiła na ostry dyżur.
Ze złamanym palcem u nogi wyjechała z naszego miasta Maja Ostaszewska. Tego urazu popularna aktorka nabawiła się w pokoju hotelowym podczas przygotowań do Gali Otwarcia Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest w Toruniu, gdzie niefortunnie uderzyła stopą o krzesło.
Mimo tego nieszczęśliwego wypadku, artystka pojawiła się na uroczystości. Maja Ostaszewska odebrała w Toruniu Złotego Anioła, czyli nagrodę dla niepokornych twórców filmowych. Potem jeszcze udzieliła kilku wywiadów, a następnie trafiła do szpitala.
- Jak życie jest przewrotne. Jestem przecież świeżo po bardzo trudnym fizycznie filmie. Walka w wodzie, zeskakiwania z jakiś rusztowań, przejścia pod mostami, jazda konna. Dzienne i nocne zdjęcia naprawdę w ciężkich warunkach i nic mi się nie stało. Tymczasem w pokoju hotelowym, zbierając się na galę otwarcia...niechcący kopnęłam w krzesło tak niefortunnie. Kość zrasta się miesiąc, ból potrwa trochę dłużej. Butów na obcasie raczej przez dłuższy czas nie założę. Tak to jest, w sztuce niepokorna, ale przez życie warto iść z pokorą - tak na Instagramie skomentowała sytuacją Maja Ostaszewska.
Aktorce życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
(AM)
fot. Wojtek Szabelski/torun.pl
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bóg ją ukarał za haniebne wypowiedzi
Może szykowała kolejną tablicę na protest. Do kogo ona się już nie przyspawała? A pan Zaleski błyszczał na spotkaniu? Ostatnio czytam w internecie, że w mieście niewiele więcej się dzieje tylko wszystkim nagrody wręczają...
Póknij się w ten pisowski łeb baranie
Boga proszę nie mieszać. #stophejt