Wioślarze z Torunia i Bydgoszczy chcą przejść do historii i zrobić coś ponad podziałami

Toruń i Bydgoszcz mogą ze sobą współpracować? Zdaniem wioślarzy z tych miast tak. Sportowcy postarają się to udowodnić już w najbliższą niedzielę.

Trzeba przyznać, że wioślarze wpadli na wyjątkowo oryginalny pomysł. Już w najbliższą niedzielę chcą spłynąć Wisłą z Torunia do Bydgoszczy. To spore wyzwanie, bo do tej pory to nikomu się nie udało.

- Popłyną prawdopodobnie cztery ósemki - mówi jeden z organizatorów Maciej Karczewski. - Jedna będzie toruńska, druga bydgoska, a kolejne mieszane. 

Na pomysł zrobienia tego oryginalnego wydarzenia wpadli wioślarze z grupy Masters. To byli zawodnicy, sędziowie i ludzie związani z wioślarstwem. Pomysłodawcy chcą pokazać, że Toruń i Bydgoszcz mogą także łączyć, a nie tylko dzielić.

- Jest rok wyborczy i spodziewamy się zaostrzenia retoryki naszych samorządowców. Dlatego wioślarze z Torunia i Bydgoszczy, którzy trzymają się razem, wpadli na pomysł, żeby zrobić coś wspólnie i bez podziałów - tłumaczy Karczewski.

Ósemka z Torunia będzie wzmocniona byłym mistrzem olimpijskim i świata, Thomasem Greinerem. Aktualnie Niemiec jest międzynarodowym sędzią, więc będzie doskonale pasował do grupy Masters. 

Ale to nie koniec wioślarskich atrakcji w tym tygodniu. Dzień przed spływem w Toruniu odbędzie się święto ulicy Szerokiej. W trakcie wydarzenia będzie można spróbować swoich sił na ergometrach przy pomocy wybitnych wioślarzy - Łukasza Pawłowskiego, Michała Słomy czy Thomasa Gerinera.

Warto wybrać się w sobotę na Szeroką, bo organizatorzy przygotowali specjalne konkursy dla wszystkich mieszkańców. Każdy, kto przepłynie minimum 300 metrów na ergometrze otrzyma nagrodę. 

Przypominamy, święto ulicy Szerokiej już w sobotę 19 maja od 12:30 do 20:30.

(Filip Sobczak)

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku