
W drugiej kolejce eWinner 1. Ligi Żużlowej Apator Toruń zmierzył się z Unią Tarnów. Pierwszy w tym sezonie wyjazdowy mecz Aniołów zakończył się zwycięstwem podopiecznych Tomasza Bajerskiego 57:33.
Inauguracyjna gonitwa pierwszego w tym sezonie wyjazdowego pojedynku ekipy prowadzonej przez Tomasza Bajerskiego padła łupem żużlowców z Torunia. Podwójne zwycięstwo duetu Jack Holder - Tobiasz Musielak nie było nawet przez moment w tym wyścigu zagrożone. Gospodarze odpowiedzieli błyskawicznie. W rywalizacji młodzieżowców Mateusz Cierniak potwierdził doskonałą dyspozycję w tym sezonie, a Dawid Rempała obronił się przed atakami Igora Kopcia-Sobczyńskiego i po dwóch gonitwach było 6:6.
Dobre ściganie obejrzeliśmy w trzecim wyścigu. Jednak Peter Ljung mimo kilku naprawdę groźnych prób nie dał rady wyprzedzić Wiktora Kułakowa i Adriana Miedzińskiego. Torunianie wrócili na czteropunktowe prowadzenie. Natomiast czwarty bieg zakończył się zwycięstwem żużlowców Apatora 4:2.
Drugą serię startów lepiej rozpoczęli torunianie. Jack i Chris Holderowie dojechali do mety na dwóch pierwszych pozycjach, prowadząc od startu do mety. Później mieliśmy pierwszy remis tej rywalizacji - Miedziński pokonał najlepszą w tym sezonie parę tarnowskich Jaskółek: Ljunga i Cierniaka. Na koniec Nilsson przywiózł “trójkę”, a Koza został wyprzedzony na ostatnim łuku przez Wiktora Kułakowa. Po siedmiu gonitwach Anioły prowadziły 25:17.
Ósmy i dziewiąty wyścig to kolejne podwójne zwycięstwa ekipy z Torunia. Najpierw bracia Holderowie, a później Musielak i walczący z Ernestem Kozą do ostatnich metrów Adrian Miedziński pokonali swoich rywali. W 10. gonitwie ponownie świetnie wystartował Kułakow, który obronił się przed atakami Gruchalskiego i prowadzenia nie oddał już do mety. Ostatni w tym wyścigu był Igor Kopeć-Sobczyński. Torunianie w tej serii niemal zagwarantowali sobie zwycięstwo - prowadzili 38:22.
W 11. biegu świetnie zaprezentował się Michał Gruchalski, który poradził sobie z Tobiaszem Musielakiem i Chrisem Holderem. Ten sam zawodnik z rezerwy taktycznej pojechał w kolejnej gonitwie, ale tym razem najszybszy był Adrian Miedziński. Za nim do mety dotarli: Gruchalski i Cierniak. Warto dodać, że po raz pierwszy na tor wyjechał Aleks Rydlewski, ale nie był w stanie pokonać rywali. Przed biegami nominowanymi było 49:29 dla podopiecznych Tomasza Bajerskiego bowiem para Kułakow-Jack Holder w 13. wyścigu wygrała podwójnie.
14. bieg udało się rozegrać dopiero za trzecim podejściem. W nim bracia Holderowie pewnie przywieźli podwójne zwycięstwo. Na koniec Kułakow przyjechał przed Ljungiem i Kozą. Ostatni był Adrian Miedziński. W sumie torunianie wygrali 57:33. Tym samym podopieczni Tomasza Bajerskiego przypieczętowali 43. zwycięstwo ekipy z grodu Kopernika w historii żużlowej rywalizacji Aniołów z Jaskółkami.
eWinner Apator Toruń
1. Tobiasz Musielak (2*, 0, 3, 2) 7+1
2. Adrian Miedziński (2*, 3, 2*, 3, 0) 10+2
3. Jack Holder (3, 2*, 2*, 2*, 2*) 12+3
4. Chris Holder (3, 3, 3, 1*, 2*) 12+2
5. Wiktor Kułakow (3, 2, 3, 3, 3) 14
6. Igor Kopeć-Sobczyński (1, 1, 0) 2
7. Kamil Marciniec (0, 0)
8. Aleks Rydlewski (0)
(Arkadiusz Kobyliński)
fot. Sławomir Kowalski/torun.pl
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo panowie
wynik ok, ale martwi postawa juniorow