
Do wypadku z udziałem samochodu osobowego i motocykla doszło na DK nr 91.
W niedzielne popołudnie kierujący samochodem mitsubishi galant podczas manewru zawracania zderzył się z motocyklem yamacha. Efekt? 56-letni motocyklista trafił do szpitala. Niestety, pomimo usilnych starań lekarzy, mężczyzna zmarł. 60-latek kierujący mitsubishi był trzeźwy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tragedia święta i niedzielni kierowcy w metalowych puszkach nie patrzacy w lusterka.
Dobrze że wy Motocykliści uważacie na drogach Ciągle tylko manetka odkrecona i wpychacie się gdzie się da. No ale przecież to kierowcy aut nie patrzą s lusterka,bo jak jezdzicie jak idioci to was nie widać w porę.
Święta prawda. Wszędzie info patrz w lusterka a sami jeżdżą jak wariaci nie zwarzajac zupelnie na przepisy Szkoda motocyklisty i kierowcy auta. Współczucia dla rodziny
Gość, nie jesteś motocyklistą więc nie zbieraj głosu. Ja też nie jestem, ale statystyki mówi, że 80 procent wypadków samochód- motocykl powodują kierowcy aut.