Tragiczny finał poszukiwań 65-latki z Torunia

Teraz oczekujemy szczegółowych wyjaśnień od osób odpowiedzialnych za monitoring miejski oraz osób odpowiedzialnych za zebranie nagrań z kamer monitoringu obiektów w okolicy. Jestem pewien, że gdyby szybciej zadziałać (o czym pisałem w komentarzach do wcześniejszego art.) to by znaleźli kobietę. Na pewno dałoby sie prześledzić kierunek poruszania się tej Pani i możliwe miejsce jej pobytu itp. Wiem, że to nie kolejny film, serial, ale kamery to nie fikcja. I teraz dopiero prokurator zajmie się niewystarczającymi czynnościami. A kobieta nie żyje, przykre. Współczucia dla rodziny i najbliższych!

serio myslisz ze nie ogarniali monitoringu? to ze nie opublikowali go do mediow to nie znaczy ze go nie ogladali

Gościu pierwszy. Myślę, że znasz się na pracy, o której piszesz jak pies na stomatologii. Przestań nakręcać sprężynę.

Jeżeli ktoś tu jest winien to na pewno nie kamery.Nie w każdym środku transportu są zainstalowane.Czas pokaże co było przyczyną śmierci. Wyrazy współczucia.

Istnieje duże prawdopodobieństwo że kamery mogą nie działać , moi znajomi mieli ostatnią sytuacje gdzie potrzebowali nagrania z toruńskiej starówki i niestety nie wszystkie kamery były sprawne.

Wyrazy wspolczucia dla rodziny tej Pani

Wyrazy wspolczucia dla rodziny tej Pani

Witam. Przede wszystkim wyrazy współczucia dla rodziny tej Pani. Co do komentarzy dotyczących kamer. Jestem jedną z osób, które zajmują się na zlecenie miasta serwisem, czyszczeniem itp kamer miejskiego monitoringu w Toruniu. Jakość kamer i rejestrowanego obrazu jest naprawdę wystarczająca aby móc zidentyfikować daną osobę z nagrania. Jeśli chodzi o zabezpieczenie nagrać w centrum monitoringu to trwa to dosłownie 15 minut. Problemem może być jedynie to, kto ma je przeglądać i jak długo to zajmie. Przeglądnięcie tylko jednej godziny ze 150 kamer to 150 godzin uważnego wpatrywania się w ekran. To tyle w temacie kamer. Pozdrawiam

co ta pani tam robiła? zabłądziła? nawet jeśli się pomyli numer autobusu to chyba patrzy się na przystanku na dostępne linie i próbuje wrócić do miasta dostępną linią, pyta się kierowcy jak dojechać, a nie kurcze kobita idzie w lasy i pola.poza tym informuje sie rodzine o fakcie zabłądzenia i prosi o pomoc.