To koniec sezonu dla Grega Hancocka! Kiedy Amerykanin wróci na tor?

Zmagający się z kontuzją Greg Hancock, żużlowiec Get Well Toruń, zdecydował, że w tym roku już nie wsiądzie na motocykl.

- Czasem trzeba po prostu posłuchać swojego ciała - powiedział Greg Hancock, informując o tym, że nie pojedzie już w sezonie 2017 z powodu kontuzji barku.

Zawodnik przygotowuje się obecnie do operacji barku, po której przejdzie rehabilitację. 47-letni Amerykanin zapowiada powrót na żużlowy tor za rok, gdy tylko wróci do stuprocentowego zdrowia.

- Pewnie, że fatalnie jest kończyć sezon tak wcześnie, ale wiem, że to właściwa droga, mimo że taka frustrująca - przyznaje utytułowany żużlowiec.

Amerykanin żałuje, że nie mógł wystąpić w ostatnich meczach Get Well Toruń i Piraterny.

- Strata połowy sezonu w Grand Prix jest rozczarowująca, ale jestem zły na to, że nie mogłem w Toruniu i w Piraternie pomóc drużynom sięgnąć po takie wyniki, jakich oczekiwano. Ciężko jest być poza składem kiedy wiadomo, że drużyna cię potrzebuje.

Greg Hancock może mówić o sporym pechu. Urazu nabawił się, gdy spadł ze schodów w swoim europejskim domu w Szwecji. Wypadek przydarzył się miesiąc temu. Z tego powodu musiał wycofać się z Adrian Flux SGP Wielkiej Brytanii po swoim pierwszym biegu, kiedy bark wypadł mu kolejny raz. Nie wystąpił później w Teng Tools SGP Szwecji w Malilli 12 sierpnia.

Zawodnik robił co mógł, by jak najszybciej wrócić na tor i dokończyć sezon. Niestety, nie udało się. W weekend bark prawie wypadł ponownie i to potwierdziło, że powrót na motocykl byłby dla niego sporym ryzykiem.

Zawodnik w ostatnich meczach Get Well decydujących utrzymaniu był jednak razem z drużyną. Co prawda nie na torze, ale poza nim. Mobilizował drużynę do walki.

- Bardzo dziękuję wszystkim fanom za wsparcie i miłe wiadomości przez ostatnie tygodnie i oczywiście moim klubom i sponsorom. Byli dla mnie wspaniale. Wkrótce wracam z powrotem! - zapowiedział Hancock.

Trzymamy za słowo!

Fot. Facebook, Greg Hancock

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku