
Nie bez trudności, ale jednak eWinner Apator Toruń wrócił na zwycięską ścieżkę. Podopieczni Tomasza Bajerskiego pokonali na własnym torze ekipę Lokomotivu Daugavpils 54:36 w 11. kolejce eWinner 1. Ligi Żużlowej. Świetnie spisali się bracia Holderowie, którzy łącznie zdobyli 29 punktów i bonus.
Po pierwszej serii startów było 13:11 dla gospodarzy. Torunianie wygrali pierwszy i czwarty bieg 4:2. Łotysze odpowiedzieli zwycięstwem w tych samym rozmiarach w trzeciej gonitwie. W pierwszej odsłonie tego wyścigu Miedziński zaliczył upadek i został wykluczony. Ostatecznie Kostygow pokonał Kułakowa, a trzeci przyjechał Kudriaszow. Rywalizacja młodzieżowców zakończyła się remisem.
Piąty bieg to kolejny upadek i wykluczenie zawodnika toruńskich Aniołów. Na prostej startowej Tarasienko uderzył w tylne koło motocykla Wiktora Kułakowa. W efekcie Rosjanin reprezentujący Lokomotiv "przekoziołkował" kilkadziesiąt metrów, a jego motor wyleciał z toru. Arbiter zawodów uznał, że całej sytuacji winny jest Wiktor Kułakow i wykluczył tego zawodnika z powtórki. W niej Jack Holder nie dał szans rywalom i mieliśmy drugi remis w meczu.
Po szóstym wyścigu był remis 18:18 za sprawą zwycięstwa 4:2 pary Kostygow-Aspgren. Dla rozstrzygnięcia siódmej gonitwy, potrzebne były trzy podejścia. W końcu torunianie w osobach Chrisa Holdera i Tobiasza Musielaka wygrali podwójnie z parą Gusts-Kudriaszow. Gospodarze odskoczyli na cztery oczka przewagi. Prowadzili wówczas 23:19.
Goście odpowiedzieli w kolejnym biegu. Tarasienko wyprzedził Miedzińskiego, a Puodżuks przyjechał przed Igorem Kopciem-Sobczyńskim. W dziewiątym wyścigu zmierzyło się dwóch wcześniej w tym meczu niepokonanych zawodników. Górą w ich starciu Chris Holder, który przyjechał przed Kostygowem. Trzeci był Musielak i gospodarze wrócili do czteropunktowego prowadzenia. Natomiast po dziesięciu biegach było 34:26, gdyż Jack Holder i Wiktor Kułakow pokonali rywali 5:1.
Czwarta seria startów rozpoczęła się od remisu. Później dwa wyścigi w stosunku 4:2 wygrali torunianie i przed biegami nominowanymi zapewnili sobie zwycięstwo w meczu. Prowadzili 45:33. Wciąż bezbłędni byli bracia Holderowie.
W 14. gonitwie wygrał Musielak, a trzeci był Kułakow. Na koniec doskonałą formę potwierdzili Australijczycy z Torunia, wygrywając 5:1. Ostatecznie Anioły pokonały Lokomotiv Daugavpils 54:36. Był to pierwszy w historii mecz ekipy z Łotwy na Motoarenie. W następnej kolejce podopieczni Tomasza Bajerskiego zmierzą się na wyjeździe z wiceliderem tabeli - Orłem Łódź.
eWinner Apator Toruń:
9. Tobiasz Musielak (1, 2*,1, 1*, 3) 8+1
10. Chris Holder (3, 3, 3, 3, 2*) 14+1
11. Jack Holder (3, 3, 3, 3, 3) 15
12. Wiktor Kułakow (2, w, 2*, 2,1) 7+1
13. Adrian Miedziński (w, 2, 2, 1) 5
14. Igor Kopeć-Sobczyński (1*, 1, 0) 2+1
15. Kamil Marciniec (2, 0, 1) 3
16. Aleks Rydlewski ns
(Arkadiusz Kobyliński)
fot. Sławomir Kowalski/torun.pl
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie