Kolejne problemy ze stacją widmo w Toruniu. Przystanek znowu nie został otwarty

Od 14 grudnia weszła w życie korekta kolejowych rozkładów jazdy, w których ponownie zabrakło stacji Toruń Katarzynka. Organizator przewozów uznał, że pasażerowie ryzykowaliby życiem, aby dotrzeć na przystanek. Zaplanowano jednak budowę przejścia dla pieszych w pobliżu peronu.

Przystanek Toruń Katarzynka powstał jako jeden z elementów rewitalizacji linii kolejowej nr 207 na odcinku Toruń - Chełmża. Stacja była gotowa jeszcze w 2022 roku, jednak pierwsi pasażerowie wsiedli do pociągów 3 września 2023 roku. Pociągi zatrzymywały się tam przez niespełna miesiąc, ponieważ postoje wstrzymano od 1 października 2023 roku.

Powodem tej decyzji był brak bezpiecznego dojścia do przystanku. Przykładowo osoba wysiadająca z pociągu, która chciałaby dostać się na przystanek autobusowy Forteczna (oddalony o ok. 90 metrów od stacji), miała do wyboru: drogę o długości ok. 1,5 kilometra do najbliższego przejścia dla pieszych lub skrócenie sobie trasy poprzez niebezpieczne przejście przez DK 91.

Istniała realna szansa, że pociągi powrócą na stację 14 grudnia 2025 roku wraz z korektą rozkładów jazdy. Powodem było zakończenie prac przy rozbudowie ul. Grudziądzkiej na odcinku od Celniczej do Strobanda.

- Otrzymaliśmy potwierdzenie od Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu, że prace na DK 91 są na ukończeniu. W ciągu 2-3 miesięcy ma powstać ścieżka prowadząca od przystanku kolejowego Toruń Katarzynka do przejścia dla pieszych przy nowym rondzie. Jeśli nic się nie zmieni, od 14 grudnia 2025 roku pociągi Arriva będą zatrzymywać się na przystanku Toruń Katarzynka - mówiła nam w sierpniu Joanna Parzniewska-Marcinkowska, rzeczniczka prasowa Arriva RP.

Ostatecznie organizator przewozów, a więc Urząd Marszałkowski w Toruniu, postanowił, że pociągi nie powrócą na stację Toruń Katarzynka od 14 grudnia. Jak tłumaczy Joanna Parzniewska-Marcinkowska, powód pozostaje niezmienny, a jest nim realne zagrożenie dla życia i zdrowia pasażerów.

- Decyzja o braku zatrzymania pociągów na przystanku osobowym Toruń Katarzynka została podjęta przez Urząd Marszałkowski Województwa jako organizatora przewozów regionalnych, a my - jako przewoźnik - w pełni ją popieramy. Powód pozostaje niezmienny: brak bezpośredniego, bezpiecznego przejścia dla pieszych przez bardzo ruchliwą drogę krajową, co w naszym przekonaniu stanowi realne zagrożenie dla zdrowia i życia osób korzystających z przystanku - mówi w rozmowie z ototorun.pl rzeczniczka prasowa Arriva RP.

Pociągi powrócą na stację Toruń Katarzynka, gdy w bezpośrednim sąsiedztwie przystanku powstanie przejście dla pieszych. - Warunkiem wznowienia zatrzymań pociągów jest zapewnienie bezpośredniego, bezpiecznego przejścia dla pieszych przez DK 91. Dopiero po realizacji odpowiednich rozwiązań infrastrukturalnych decyzja o ponownym uruchomieniu obsługi przystanku będzie mogła zostać rozpatrzona przez organizatora - tłumaczy nam Joanna Parzniewska-Marcinkowska.

Przejście dla pieszych ze wzbudzaną sygnalizacją świetlną pojawi się tuż obok stacji Toruń Katarzynka na początku 2026 roku. Wykonawcą prac będzie Balzola Polska. Odtworzono też 200 metrów ścieżki z nawierzchni mineralnej.

- Jesteśmy na etapie przygotowywania programu funkcjonalno-użytkowego. To będzie formuła „zaprojektuj i wybuduj”, także realizacja byłaby na początku przyszłego roku - mówi w rozmowie z ototorun.pl Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu.

Co ważne, kolejna korekta rozkładu jazdy nastąpi na wiosnę.

Przejście dla pieszych ze wzbudzaną sygnalizacją to rozwiązanie tymczasowe. Docelowo do 2028 roku, w sąsiedztwie stacji Toruń Katarzynka powstanie bezkolizyjne przejście dla pieszych. Miasto zobowiązało się do tego na początku 2025 roku w porozumieniu z PKP PLK.

Rozważane są dwa warianty przejścia. Pierwszym, bardziej prawdopodobnym, jest tunel. Alternatywę stanowi nadziemne przejście.

Autor: Bartosz Fryckowski

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.