
Chwile grozy przeżyli mieszkańcy Chełmińskiego Przedmieścia. Tuż po północy, ze środy na czwartek, przy Chełmińskiej 166 zaczął palić się samochód.
Autem jechała kobieta, której ciekło paliwo przez dłuższy odcinek ulicy Chełmińskiej. Po pewnym czasie kobieta zaczęła wykonywać dziwne manewry za kierownicą. W końcu skręciła w okolicach biurowca na Szosie Chełmińskiej 166. Kierująca autem zatrzymała się na poboczu i nie mogła dalej ruszyć.
Nagle z samochodu zaczął unosić się pierwszy dym. Po chwili samochód zapłonął. Był pisk, krzyki i prośby o pomoc. Na szczęście kobieta w porę wydostała się z auta, a wszyscy zgromadzeni zaczęli wzywać służby ratunkowe. Tuż przed przyjazdem straży, odważni mieszkańcy pomagali za pomocą gaśnicy, jednak to niewiele dało.
Straż pożarna spisała się rewelacyjnie, bowiem przyjechała na miejsce zdarzenia błyskawicznie. Strażacy od razu zaczęli gasić pożar, ale oczywiście auta nie udało się uratować.
- To nie był samochód z gazem - krzyczał jeden ze strażaków.
Strażacy błyskawicznie ugasili pożar i rozpoczęli pozostałe czynności kontrolne. Mieszkańcy wypytywali o kierowcę samochodu. Na szczęście policja od razu potwierdziła, że kobieta wykazała się refleksem i w porę wysiadła z auta.
Na razie (0:30 w nocy) Chełmińska jest zablokowana. Na miejscu są strażacy, policja i pogotowie. Policjanci już wyjaśniają przyczyny wypadku. Będziemy Państwa na bieżąco informować i aktualizować tego newsa.
Wideo z tego zdarzenia możecie znaleźć TUTAJ, a fotki powyżej.
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
to niezła masakra
naucz się pisać redaktorzyno. Same nieścisłości w artykule.
rzarty z czyjejs trageti a ktos mugl zginonc
clickbait - jaka totalna masakra usuwam like’a z waszego profilu facebokowego
Kobieta wykazala sie refleksem bo nie splonela zywcem? Hahahahaha kpiny jakies. Refleks to by miala jakby zajarzyla ze jest cos nie tak zanim doszlo do zaplonu.
Panowie... to jak juz tak chcecie się pośmiać naprawdę to Wam dopowiem i nie ma tu cienia żartu. 1) urwało mi się zawieszenie i A klasa dosłownie siadła na wiadukcie Kościuszki, pomyliłam też raz w niej wlewy i do rozgrzanego oleju z 4 l wody 2) pomyliłam pstryczki i otworzyła mi się maska w czasie jazdy na autostradzie 2) dachowałam na autostradzie 3) odpadło mi kolo w czasie skrętu z Szosy w Długą 4) 4 razy podchodziłam do teorii i 4 do praktyki jak mi zabrali prawko za punkty 5) spłonęła mi honda w czasie jazdy (wyciek paliwa przez uszkodzony wąż) jak czytacie ale odpaliłam ze 2 razy za dużo tylko dlatego, że widziałam swój parking i mnie podkusiło że dojadę. Potem faktycznie byłam w szoku i nie potrafiłam odpiąć pasów. Wcześniej wymieniałam w niej silnik zatarty bo nie zakręciłam korka po dolaniu oleju. ) dzień przed uprawomocnieniem zakazu chciałam zrobić ostatnie zakupy i czołówka bez uprawnień. ) znów po 4 razy teoria i praktyka po utracie za jazdę dzień po o 8.00 rano- 0.33 Od około miesiąca jeżdżę znów. Dziękuję Marta K.