
Policja zatrzymała podpalaczy, którzy podkładali ogień w pustostanach na terenie naszego miasta.
Za kraty trafiło dwóch mężczyzn w wieku 30 i 24 lat, którzy odpowiedzą za serię podpaleń. Starszy z nich to poszukiwany recydywista. Podpalacze już usłyszeli zarzuty. Do tych zdarzeń doszło w połowie września i na początku października. - W sumie funkcjonariusze odebrali trzy zgłoszenia dotyczące pojawienia się ognia w niezamieszkałych budynkach - mówi Wojciech Chrostowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.
O pożarach informowaliśmy na portalu Oto Toruń. Do pierwszego z nich doszło na ul. Sportowej, dwa kolejne miały miejsce w nocy z 3 na 4 października przy ul. Podgórnej i Szosie Chełmińskiej. Policjanci pracujący nad rozwikłaniem tych spraw wnikliwie analizowali ślady i dowody pozostawione na miejscach zdarzeń. Nie ulegało wątpliwości, że doszło do podpaleń.
Jeden z zatrzymanych przez policję z Komisariatu Toruń-Śródmieście, fot. policja.
Straty za każdym razem sięgały kilkudziesięciu tysięcy złotych. Kryminalni zdobyli informacje, które wskazywały na konkretne osoby, które mogły stać za tymi zdarzeniami. To pozwoliło zatrzymanie dwóch mieszkańców Torunia w wieku 30 i 24 lat. - Okazało się, że w pierwszym podpaleniu brał udział jedynie młodszy mężczyzna. W dwóch kolejnych pomagał mu 30-latek - dodaje Wojciech Chrostowski z KMP Toruń.
Starszy z mężczyzn był dodatkowo poszukiwany, gdyż ciążyły na nim wyroki za kradzieże i włamania dokonane w przeszłości. Mężczyźni nie potrafili wyjaśnić dlaczego podkładali ogień. Podpalacze już usłyszeli zarzuty za zniszczenie mienia. Starszy z mężczyzn to recydywista, więc grozi mu do 7,5 roku więzienia, młodszemu do 5 lat.
(TUB)
wideo i fot. materiały KMP w Toruniu
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie