Roman i Grażyna Karkosikowie manipulowali na giełdzie? Zapadł prawomocny wyrok

Sąd Okręgowy w Toruniu utrzymał wyrok Sądu Rejonowego i orzekł już prawomocnie, iż Roman Karkosik i jego żona Grażyna manipulowali na akcjach giełdowej spółki Boryszew w 2013 roku.

Roman i Grażyna Karkosikowie zostali oskarżeni przez warszawską prokuraturę, jednak ze względu na ich miejsce zamieszkania odpowiadali przed sądami w naszym  mieście. Śledczy zarzucili miliarderowi oraz jego żonie, że wspólnie i w porozumieniu manipulowali akcjami spółki Boryszew, sztucznie zawyżając obrót poprzez dokonywanie tak zwanych transakcji crossowych. Efektem było wprowadzanie w błąd innych inwestorów co do popytu i podaży.

-  Jestem zdumiony, że przez wiele lat próbuje się mi na siłę przylepić łatę osoby łamiącej prawo. Przecież na tych transakcjach nikt nie stracił, nie ma pokrzywdzonych, więc nie można mówić o jakiejś wydumanej winie – komentował Roman Karkosik.

W listopadzie w Sądzie Rejonowym w Toruniu odbyła się rozprawa w tej sprawie. Obrońcy zwracali uwagę sądowi, że transakcje małżeństwa miały na celu optymalizację podatkową. Ponadto prosili o uniewinnienie miliardera, a jeden z nich - mecenas Wojciech Błaszczyk - o umorzenie postępowania.

Ostatecznie Sąd Rejonowy w Toruniu orzekł, że do manipulacji doszło. Jednak sędzia Ewa Lemanowicz-Pawlak postanowiła umorzyć postępowanie na dwa lata próby i nie karać małżeństwa. Wyrok był nieprawomocny.

Dlatego we wrześniu w Sądzie Okręgowym w Toruniu odbyła się rozprawa apelacyjna. Sędzia Andrzej Walenta zdecydował się podtrzymać wyrok Sądu Rejonowego i orzekł, iż Karkosikowie są winni, ale nie zostanie im wymierzona kara ze względu na nieznaczną winę i szkodliwość społeczną czynu. Małżeństwo musi jedynie wpłacić 60 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Jeśli jednak w ciągu 24 miesięcy znowu dopuszczą się manipulacji, sprawa wróci do sądu. Wyrok jest prawomocny, ale strony mogą starać się o kasację.

(Filip Sobczak)

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku