
Na scenie zaczynał, jako 11-latek występując podczas koncertów w Strzegomskim Domu Kultury. Po ośmiu latach w lokalnym ognisku muzycznym przeniósł się do Wrocławskiej Szkoły Jazzu i Muzyki Rozrywkowej, gdzie zaczęła się “ostra jazda”. Później był Amsterdam, gdzie grał i współpracował z muzycznymi tuzami i początek dużej kariery. Jak tworzy? Co go inspiruje? Ile w jego muzycznych dziełach inspiracji literaturą Ciorana, Vonneguta i malarstwa Ajwazowskiego? O swoim dorobku artystycznym, płycie z 2018 roku, postpunk'u i pomyśle na twórczość, która ma być "odpowiednikiem platońskiego świata idei", w programie Oliwii Godlewskiej Muzyka Miasta w Radiu Toruń, opowiedział mieszkający w Toruniu artysta Remigiusz Knapik. Zapraszamy do obejrzenia materiału.
Oliwia Godlewska: Powiedz, jak rozpoczęła się Twoja ścieżka artystyczna? Jak to się zaczęło?
Remigiusz Knapik: Zaczęło się bardzo niepozornie. To znaczy moi rodzice zapisali mnie do ogniska muzycznego. To jest taki rodzaj może nie szkoły, ale można powiedzieć klubu, gdzie dzieci chodzą, żeby zupełnie na luzie uczyć sie grać. I u nas w mieście - w Strzegomiu na Dolnym Śląsku takie ognisko działało przez wiele lat. Właściwie to była filia Wałbrzyskiego Towarzystwa Muzycznego i zacząłem tam chodzić w wieku sześciu lat i tak ta właśnie przygoda się zaczęła.
Oliwa Godlewska: Złapałeś bakcyla muzycznego…
Remigiusz Knapik: Tak, złapałem bakcyla, ale też były takie osoby, które mnie zauważyły po jakimś czasie. Oczywiście nie na początku. Na początku - wiadomo będąc dzieckiem gra się proste rzeczy, skupia się na tych zupełnych podstawach obcowania z instrumentem. Natomiast w pewnym momencie pewien pracownik Strzegomskiego Centrum Kultury zobaczył we mnie potencjał. To był Leszek Radomski i on też swoją drogą zaczął inwestować w moją edukację muzyczną. Leszek był człowiekiem, który w Centrum organizował takie koncerty, właściwie comiesięczne klubu melomana, a oprócz tego organizował wyjazdy na przykład do Opery Wrocławskiej, wyjazdy do teatrów dla całej grupy. Zazwyczaj był autobus podstawiony, także dużo ludzi tam jechało i w trakcie drogi do takiego Wrocławia opowiadał o danej operze, o wykonawcach i też dzielił się swoimi przemyśleniami, odczuciami. To był człowiek, który naprawdę znał się na muzyce klasycznej i znał się na sztuce operowej. I on gdzieś tam mnie po prostu zauważył. Wychwycił, można powiedzieć i zaczął mnie angażować w różne projekty. Właściwie wszelkie koncerty, jakie Centrum Kultury organizowało, takie koncerty - wiadomo małe miasto, ale jednak dużo ludzi przychodziło - ja byłem angażowany w bardzo dużą ilość tych koncertów i bardzo wcześnie zacząłem, bo mając 11-12 lat już bardzo dużo grałem, także oswajałem się już również ze sceną.
To tylko część wywiadu. Całość możesz wysłuchać pod tytułem newsa.
***
Radio Toruń to nowe medium w naszym mieście. Tworzą go dziennikarze, którzy pracują dla portalu internetowego ototorun.pl. Redaktorem naczelnym stacji został Tomasz Kaczyński. Radia Toruń można słuchać za pośrednictwem cyfrowych odbiorników DAB + oraz przez ototorun.pl - w wersji desktopowej oraz mobilnej lub przez Radio HOST - TUTAJ.
Redakcja Radia Toruń znajduje się w tym samym lokalu, co redakcja ototorun.pl, czyli w wieżowcu przy Szosie Chełmińskiej 26, a konkretnie na dziewiątym piętrze.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!