
Po zmianie rządu z Telewizji Polskiej odeszło bardzo wielu dziennikarzy. Nowi zmienili retorykę i sposób przedstawiania informacji. Nie podoba się to między innymi politykom opozycji.
Swój głos sprzeciwu wobec Telewizji Publicznej wyraził również poseł Platformy Obywatelskiej z naszego okręgu, Tomasz Lenz.
Toruński polityk twierdzi, że TVP w weekend zmanipulowała społeczeństwo. Zdaniem posła telewizja podała fałszywą liczbę demonstrujących podczas Marszu Wolności w Warszawie. Według wyliczeń stołecznego ratusza w kulminacyjnym momencie w marszu uczestniczyło około 90 tysięcy osób. Szef Platformy i jej posłowie zgadzają się z tymi wyliczeniami.
Zupełnie inną liczbę podała warszawska policja. Mundurowi twierdzą, że demonstrujących było około 15 tysięcy. To właśnie na dane policji powołali się dziennikarze TVP. Grzegorz Schetyna stwierdził, że jest to fałszywe wyliczenie, bo wie ile osób przyjechało na ten marsz z samorządów, ZNP i z działaczy PO.
Ze względu na tę sytuację, poseł Tomasz Lenz postanowił wezwać do bojkotu Telewizji Publicznej.
- Kłamstwa Telewizji Publicznej o ilości manifestantów powinny zakończyć się bojkotem medium, które kłamie i manipuluje! - denerwował się Tomasz Lenz na Twitterze.
Według najnowszego badania Wirtualnych Mediów liderem wśród programów informacyjnych są Fakty. Program w TVN ogląda średnio 2,84 mln. Wiadomości w TVP zajmują drugą pozycję. Informacje z TV publicznej czerpie ok. 2,49 mln. Trzecie miejsce zajmuje Teleexpress, a czwartą pozycję Wydarzenia w Polsacie.
Tomasz Lenz to poseł z największym poparciem wyborców w regionie. W ostatnich wyborach głosowało na niego 21323 mieszkańców.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie