Oto program, który ma wyeliminować śmiertelne wypadki na toruńskich drogach

Wprowadzenie w Toruniu „Wizji ZERO” to zdaniem komitetu „MyToruń” sposób na zapewnienie większego bezpieczeństwa na drogach w naszym mieście.

„Wizja ZERO” to program, który został zaprojektowany w Szwecji. Swego czasu Skandynawowie postawili sobie za cel sukcesywne zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych i ciężkich obrażeń w zdarzeniach drogowych. „Wizja ZERO” to przede wszystkim zmiana konstrukcji dróg - budowanie odseparowanych ciągów pieszych na szczególnie niebezpiecznych odcinkach, specjalnych rond, progów zwalniających czy wysepek.

W Europie „Wizję ZERO” wprowadziło ponad 200 miast. Już niedługo do tego grona może dołączyć także Toruń. Przynajmniej taki pomysł ma komitet „MyToruń”. Kandydatka na prezydenta naszego miasta, Sylwia Kowalska oraz kandydaci na radnych chcą w ramach jego realizacji wyprowadzić tranzyt z centrum miasta, budować ronda zamiast świateł, uspokoić ruch na ulicach osiedlowych, wprowadzić strefy uspokojonego ruchu przy szkołach oraz przebudować przejścia dla pieszych, gdzie dochodzi do wypadków w naszym mieście.

- Przez prawie 30 lat służby w policji miałem okazję obsługiwać wypadki w Toruniu. Niestety także te śmiertelne. Z tego powodu mam obowiązek, żeby mówić o wprowadzeniu „wizji ZERO”. Miasto ma za zadanie eliminować tragiczne zdarzenia, dlatego musimy wprowadzić ten program - tłumaczy kandydat na radnego z komitetu „MyToruń” i były policjant, Paweł Maćkowiak.

Pomysł wprowadzenia w Toruniu programu „wizja ZERO” był już rozpatrywany przez miejskich radnych. 17 stycznia 2018 klub „Czas Mieszkańców” złożył projekt rezolucji o przyjęcie „wizji ZERO”. Rada Miasta odrzuciła ten pomysł.

Miasto od 2017 roku realizuję „Program Poprawy Bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych i przejazdach dla rowerzystów”. - Jego celem jest ochrona życia i zdrowia uczestników ruchu drogowego, z założeniem ograniczenia, a docelowo - wyeliminowania wypadków komunikacyjnych z ofiarami śmiertelnymi z udziałem pieszych i rowerzystów - tłumaczy Agnieszka Kobus-Pęńsko z Miejskiego Zarządu Dróg.

(Filip Sobczak)

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku