
W świąteczny poniedziałek doszło do szamotaniny na ulicy Szosie Chełmińskiej, niedaleko teatru Williama Horzycy. W czasie zamieszania dwóch mężczyzn zostało dźgniętych nożem. Jeden z nich zmarł na miejscu.
Policja przesłuchała już świadków, obejrzała nagrania z monitoringu i odbyła się sekcja zwłok. Zarzut zabójstwa usłyszał zaledwie 19-letni Miłosz P. Odpowie on za zabójstwo, usiłowanie zabójstwa oraz posiadanie narkotyków, które policja znalazła w jego mieszkaniu.
Drugi z podejrzanych, 21-letni Robert S., odpowie za groźby karalne, które kierował do kobiety, będącej w towarzystwie poszkodowanych mężczyzn.
- Młodszy był trzeźwy, a starszy miał 0,5 promila alkoholu w organizmie - informuje policja z Torunia.
Do zabójstwa doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek, około 4:00.
Podejrzani najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Mężczyźni nie przyznają się do zarzutów. Ponadto nie chcą składać żadnych wyjaśnień. 19-latek może w więzieniu spędzić resztę życia. Jego 21-letniemu koledze grożą najwyżej dwa lata więzienia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie