Nowa nitka tramwajowa w Toruniu zostanie zamknięta. Dwie linie nie wyjadą na tory

Uwaga pasażerowie! Od 14 do 22 lipca będą realizowane prace naprawcze przy trakcji na trasie nowej linii tramwajowej. Przeprowadzenie robót wiąże się z koniecznością wstrzymania kursowania "trójki" oraz "szóstki".

13 marca przy skrzyżowaniu ulic Watzenrodego i Strobanda doszło do poważnego incydentu z udziałem samochodu ciężarowego. 40-letni kierowca białego Mercedesa z wysięgnikiem HDS nie złożył urządzenia przed ruszeniem w trasę. W wyniku tego zerwana została sieć trakcyjna.

Zdarzenie spowodowało zatrzymanie ruchu tramwajowego między centrum miasta a osiedlem Jar na 48 godzin. W tym czasie uruchomiona została autobusowa komunikacja zastępcza.

Mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Sprawa trafiła do sądu. Koszty naprawy infrastruktury mają zostać pokryte z ubezpieczenia sprawcy.

Mimo że awaria została usunięta, 14 lipca rozpoczną się kolejne prace techniczne przy ulicy Strobanda. Tym razem potrwają 8 dni i wiązać się będą z zawieszeniem kursowania linii tramwajowych nr 3 i 6 – obu obsługujących trasę między centrum a pętlą przy ul. Heweliusza.

W tym czasie pasażerowie będą mogli korzystać z autobusowej komunikacji zastępczej ZT3, kursującej co 15 minut na odcinku od Alei Solidarności do ronda przy ul. Strobanda. Autobusy będą zatrzymywać się w pobliżu przystanków tramwajowych.

Nowa linia tramwajowa, łącząca plac NOT z osiedlem Jar, została oddana do użytku we wrześniu 2023 roku. Jej długość to ok. 7,5 km, co oznacza 13 km toru pojedynczego. Na trasie znalazły się 27 przystanków, system informacji pasażerskiej, nowe chodniki oraz drogi rowerowe.

Inwestycja była realizowana przez konsorcjum firm Balzola Polska i Intop Warszawa. Prace trwały blisko dwa lata i pochłonęły 266 milionów złotych.

Autor: Bartosz Fryckowski

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Obserwuj nas na Facebooku oraz Instagramie.