
Mieszkańcy Lubicza Górnego, Dolnego oraz Krobi będą mogli w godzinach szczytu szybciej, sprawniej i zgodnie z rozkładem jazdy dotrzeć do Torunia. Rusza nowa linia autobusowa, kursująca między naszym miastem, a wymienionymi podtoruńskimi miejscowościami.
To już pewne. Od 1 maja linia autobusowa „135” usprawni połączenie między Toruniem i gminą Lubicz. Pojazdy w godzinach porannego i popołudniowego szczytu (między 6.30 a 9.30 oraz od 15.00 do 17.00- dokładny rozkład jazdy nie jest jeszcze znany) będą kursować uproszczoną trasą w porównaniu z istniejącą „35”.
Szczegółowo te zmiany prezentują grafiki (2 i 3), które umieszczamy w galerii pod tytułem tekstu. Autobusy MZK inaczej pojadą przez Lubicz Górny. Druga istotna kwestia to możliwość przesiadki na tramwaj na przystanku przy szpitalu dziecięcym.
- W kwietniu pracownicy Urzędu Gminy Lubicz udali się w podróż na Plac Katarzyny trzema alternatywnymi drogami. Okazało się, że dotarcie standardowym autobusem nr 35 z Krobi lub Lubicza do Placu Katarzyny zajmuje ponad godzinę i jest o ponad 15 minut dłuższe niż przejazd nowym wariantem 135 - informuje Kamila Mróz z UG Lubicz.
Jak zatem na wyglądać optymalna organizacja transportu z podtoruńskiej gminy przy wykorzystaniu nowej linii autobusowej? Z obserwacji urzędników wynika, że w godzinach kursowania „135”, przesiadka z autobusu przy szpitalu dziecięcym (ul. Ligi Polskiej/3 Maja) na tramwaj, na który czeka się nie dłużej niż 4 minuty, powoduje, że dotarcie na pl. św. Katarzyny zajmuje niecałą godzinę. W przypadku mieszkańców Krobi trasa jest szybsza średnio o 12 minut, a w przypadku mieszkańców Lubicza Górnego o 5 min.
- Testowane rozwiązanie daje nie tylko krótszy czas przejazdu do celu, ale co bardzo istotne urealnia rozkłady jazdy – podkreśla wójt Marek Nicewicz. - Obecnie opóźnienia w rozkładach jazdy sięgają 20 minut. Linia nr 135 jest rozwiązaniem pilotażowym, wpisującym się zmiany komunikacyjne, jakie niebawem, po zakończeniu budowy parkingu przy ul. Dziewulskiego, zostaną wprowadzone w Toruniu. To oznacza, że już teraz musimy zacząć zmieniać nasze stare przyzwyczajenia. Władze gminy Lubicz współpracują w tej sprawie z Toruniem, tak, aby jak najlepiej zabezpieczyć interesy naszych mieszkańców.
W ostatnich dniach w gminie Lubicz doszło do jeszcze jednej istotnej zmiany w kursach pojazdów Miejskiego Zakładu Komunikacji w Toruniu. Dzięki wybudowaniu pętli w Grabowcu od 11 kwietnia wsiadanie do autobusów MZK jadących w stronę Torunia odbywa się w zmienionej lokalizacji. Chodzi o przystanek wybudowany właśnie na nowej pętli pod kościołem. Uwaga! Przystanek dla wsiadających w stronę Osieka, czy też wysiadających w Grabowcu w drodze z Torunia, pozostaje na razie bez zmian.
- Przewidujemy, że w przyszłym roku trzeba będzie zwiększyć częstotliwość kursów na trasie Grabowiec – Toruń, chociażby z racji przepełnienia pojazdów. Pętla pozwoli na wprowadzenie dodatkowych kursów tylko na terenie naszej gminy – tłumaczył zasadność takiego rozwiązania wójt Marek Nicewicz.
Dodatkową zaletą nowej pętli jest poprawa bezpieczeństwa i komfortu mieszkańców wsiadających do autobusów. Zamiast przy ruchliwej drodze wojewódzkiej 654, na spokojnym przystanku poza tą jezdnią. Przystanek i organizację ruchu w Grabowcu przedstawiają dwa ostatnie zdjęcia w naszej galerii.
(Arkadiusz Kobyliński)
Zdjęcia w galerii: MZK Toruń i UG Lubicz
(AM)
Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku
Przeczytałeś właśnie artykuł na stronie www.ototorun.pl. To portal internetowy, który codziennie odwiedza kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców Torunia i regionu. To doskonała witryna do wypromowania swojej marki czy firmy. Zaufało nam już wiele prestiżowych firm z naszego miasta. Jesteś zainteresowany reklamą? Napisz na e-mail: t.kaczynski@ototorun.pl lub zadzwoń - tel. 531 515 707.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jestem ciekawy kto za to zapłaci, mam nadzieję, że nie my mieszkańcy Torunia.
Święty turecki...
Jeżeli urzędnicy nie zaczną konsultować swoich pomysłów z kierowcami to linię nigdy nie będą punktualne.
a 40 jeździ co półgodziny, juz sie boje jak uruchomia budowana linie tramwajowa, pewnie co 1,5 h jeden autobusik a na dworzec Głowny po 23 nie ma jak dojechać, Nie kazdego stac na TAXI
Od razu przekażcie ludziom mieszkającym w Grabowcu oraz przyjezdnym, żeby nie parkowali samochodów na nowej drodze dojazdowej do przystanku... Autobus nie ma jak się wyrobić...
Linia 46 w godzinach 7-10 i 14-16 to tragedia, polecam też coś zrobić bo czasem nie można do autobusu wsiąść
Linia 46 to tragedia rano ostatni autobus jest o 7:55 a potem do 14:30 nic nie a zamiast dać jakiś autobus między 10 a 11 to niema żadnego kto to wymyślił taki rozkład jazdy
Kto ? Urzędnicy, którym płacisz pensje co miesiąc.
Powoli nasz Gospodarz zmienia MZK w PKS, a autobusy miejskie będą za chwile do Bydgoszczy dojeżdżać.
A może dodatkowe kursy linii 45? Tez z nimi ciężko, a weekend 3 kursy jedynie
Zawsze twierdziłem, że komunikacja miejska powinna się rozwijać, ale drodzy urzędnicy WGK... spójrzcie najpierw na to co mamy w Toruniu zanim zaczniecie rozwijać transport podmiejski. Wiele linii jeździ przeładowanych przez zbyt małą częstotliwość. Na lewobrzeżu komunikacja miejska praktycznie nie istnieje. Tramwajów tam nie ma, liczba linii mniejsza niż na niejednym przystanku prawobrzeża i do tego znikoma częstotliwość. 11 poza szczytem jeździ co 40 minut. 36 nawet w szczycie jeździ z podobną częstotliwością, podobnie jak 44, a o 19 to nawet lepiej nie wspominać, bo wykonuje jeden kurs na godzinę. Nawet tramwaje nocne jeżdżą częściej, ale te... są na prawobrzeżu.