
Lasy oazą spokoju? Niekoniecznie! - Kierowcy quadów i motocykli sieją spustoszenie - takiego maila dostaliśmy od jednego z naszych internautów. Gdzie występuje problem?
Dla jednych wielka frajda, 100 proc. adrenaliny i sport ekstremalny, dla innych prawdziwe utrapienie... Mieszkańcy podtoruńskich miejscowości na nasz adres - redakcja@ototorun.pl - wysłali maila, zgłaszają problem z quadami i motocyklami.
- W okolicach Zamku Bierzgłowskiego i Czernikowa to prawdziwa plaga - pisze nasz internauta. - Szczególnie żal jest mi zwierząt, które po prostu boją się tego typu hałaśliwych pojazdów. Poza tym quady i motocykle to zagrożenie dla spacerowiczów. Nie raz byłem świadkiem niebezpiecznych sytuacji z ich udziałem. Kierowcy zwykle uaktywniają się w weekendy. Trzeba coś z tym zrobić!
Problem sprawdza teraz policja. Mieszkańcy sprawę zgłosili też do Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa - trwa etap weryfikacji.
To, że quady i motocykle źle wpływają na środowisko naturalne potwierdzają leśnicy. W ten sposób niszczy się ściółkę leśną, ryk silników to duży stres dla dzikich zwierząt.
Według prawa, jazda po lesie jest u nas zabroniona. Grozi za to mandat do 1000 zł. Ale przyłapanie na "gorącym uczynku" kierowcy quada jest bardzo trudne. Często są oni bezkarni...
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie