Liga Mistrzów FIBA. Polski Cukier Toruń rzucił ponad 100 punktów, ale przegrał...

Dotkliwa porażka Polskiego Cukru w trzeciej kolejce Ligi Mistrzów. Torunianie przegrali na własnym parkiecie z izraelskim UNET Holon 105:122.

Do braku kontuzjowanego Karola Gruszeckiego fani Twardych Pierników zdążyli się już przyzwyczaić. Teraz będą musieli również kilka tygodni poczekać na powrót Damiana Kuliga. Center Polskiego Cukru opuści kilka spotkań ze względu na kontuzję stopy.

W pierwszej kwarcie trzeciej kolejki koszykarskiej Ligi Mistrzów goszcząca w Toruniu ekipa UNET Holon szybko wypracowała sobie kilkupunktową przewagę. W pięć minut podopieczni Sharona Druckera zgromadzili na swoim koncie ponad 20 “oczek”. Wśród gospodarzy najaktywniejszy był Chris Wright, ale brakowało mu wsparcia partnerów. Po dziesięciu minutach było 24:33 dla gości. Tak wysoki wynik pokazywał, że oba zespoły skupiły się głównie na ataku. 

Również druga kwarta stała pod znakiem ofensywy. W takiej grze zdecydowanie lepiej radzili sobie koszykarze z Izraela. Torunianie nie potrafili znaleźć sposobu na zatrzymanie strzelców Unet Holon. Amit Simonh i Marcus Foster raz po raz radzili sobie z obroną Twardych Pierników. 63 punkty zdobyte w pierwszej połowie, 70% skuteczności “rzutów za dwa” i ponad 50% celnych "trójek" całego zespołu - taki bilans musi robić wrażenie. W ekipie z grodu Kopernika najlepiej punktowali Alade Aminu (11 punktów) i Chris Wright (12 punktów). Poza słabszą defensywą gospodarze mieli też problem ze skutecznością - szczególnie przy rzutach dwupunktowych. Trafili 17 razy na 35 prób. To wszystko dało wynik 45:63 dla przyjezdnych.

Torunianie wyszli na drugą połowę nie tylko z nadzieją na odrobienie strat, ale przede wszystkim chcieli zaprezentować lepszą grę. Tego dnia było to jednak niemożliwe. Przewaga gości cały czas oscylowała wokół 20 “oczek”. Gospodarze nie trafiali nawet z łatwych pozycji. Powoli stawało się jasne, że ekipa Polskiego Cukru zanotuje dotkliwą porażkę. 

W ostatniej kwarcie trochę radości kibicom w Arenie Toruń dał Keith Hornsby, który zdobył kilka punktów z rzędu. Do tego znów zaczęli trafiać Wright i Aminu. Jednak nie mogło to odwrócić losów pojedynku. Goście w pełni kontrolowali przebieg gry. Przy rozstrzygniętym wyniku spotkania tempo pojedynku wyraźnie spadło. Koszykarze obu ekip pozwolili sobie na kilka efektownych akcji. Ostatecznie torunianie przegrali 105:122. Do tej pory żadna drużyna w historii koszykarskiej Ligi Mistrzów nie zdobyła więcej niż 120 punktów. Wyczyn zawodników UNET Holon jest tym bardziej godny podziwu, że koszykarze z Izreala dokonali tej sztuki w meczu wyjazdowym.

Polski Cukier Toruń - UNET Holon 105:122 (24:33, 21:30, 24:26, 36:33)

(Arkadiusz Kobyliński)

fot. Andrzej Romański/Polski Cukier Toruń

Chcesz być na bieżąco z informacjami z Torunia i okolic? Polub nas na Facebooku