
Nasi żużlowcy wygrali pierwsze spotkanie w tym sezonie. W niedzielny wieczór podopieczni Jacka Gajewskiego wygrali na wyjeździe z GKM-em Grudziądz 45:33.
Wydawało się, że to spotkanie nie dojdzie do skutku. Od rana prognozy pogody nie były korzystne dla Grudziądza. Niestety, czarny scenariusz się ziścił. O 16:00 tor nie nadawał się do użytku. Służby porządkowe robiły wszystko co w ich mocy i około 18:30 żużlowcy wystartowali ponownie.
Już na początku meczu odbyła się kluczowa sytuacja. W 3 biegu na pierwszym łuku upadł Rafał Okoniewski. Z powtórki został wykluczony Adrian Miedziński, ktory lekko trącił żużlowca gospodarzy. Okoniewski jeszcze wystąpił w wyścigu i przywiózł dwa punkty, a potem pojechał do szpitala z urazem nogi. W pozostałej części zawodów jechali za niego inni zawodnicy.
W ośmiu biegach najwierniejsza publiczność w Grudziądzu oglądała bardzo wyrównane widowisko. Prowadził Grudziądz, prowadził Get Well, ale w połowie zawodów było 21:21, ale gospodarze jechali już bez Rafała Okoniewskiego.
Przed biegami nominowanymi wszystko było jasne. KS Get Well Toruń zapewnił sobie pierwsze zwycięstwo wyjazdowe w tym sezonie. Po 13 wyścigu było 45:33 i kibice z Torunia odetchnęli z ulgą.
Po 13 biegu sędzia zawodów uznał, że zawody zostaną przerwane i wynik zaliczony.
Najlepiej w drużynie gospodarzy spisali się Antonio Lindbaeck i Krzysztof Buczkowski. W drużynie Get Well zdecydowanie najlepszy był Greg Hancock, który zdobył komplet punktów.
KS Get Well Toruń:
1. Chris Holder (0,3,3,3) 9
2. Michael Jepsen Jensen (2,1,2,2) 7
3. Adrian Miedziński (W,1,3,3) 7
4. Grzegorz Walasek (1,2,0,1) 4
5. Greg Hancock (3,3,3,3) 12
6. Daniel Kaczmarek (3,0,0) 3
7. Igor Kopeć-Sobczyński (2,0,1) 3
(fot. facebook.com/speedwaytorun)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie